Hubert Hurkacz w nieco ponad godzinę pokonał Greka Stefanosa Tsitsipasa 6:3, 6:4 i awansował do ćwierćfinału turnieju ATP 1000 w amerykańskim Cincinnati. Wrocławianin spisuje się bardzo dobrze, a pokonanie czwartej rakiety świata jest tego dowodem. Dziś Polak zagra z Australijczykiem Alexeiem Popyrinem. Stawką półfinał.
Hurkacz rozprawił się z Tsitsipasem po uprzednim pokonaniu Thanasi Kokkinakisa i Borny Corica. Wrocławianin przystępował do meczu z Grekiem w roli underdoga. Imponował jednak w wielu elementach gry – był skuteczny przy siatce, pewny siebie.
“Hubi” mierzył się z Tsitsipasem dziesiąty raz i pokonał go po raz trzeci w karierze. 24-letni Popyrin, który teraz czeka na Hurkacza, to 58. rakieta świata. Mierzył się z nim dwa razy – oba te spotkania wygrał.
Czy Hurkacz wedrze się do najlepszej czwórki turnieju w Cincinnati? Odpowiedź na to pytanie poznamy dziś wieczorem.