Niesłychane emocje, walka do samego końca i kontuzja jednego z liderów. Taki był właśnie mecz Speed Car Motoru Lublin z Betard Spartą Wrocław. Ostatnie biegi zadecydowały o zwycięstwie gości z Dolnego Śląska 48:42.
Lublinianie do meczu z vice mistrzem Polski przystępowali z ogromnymi nadziejami. W klubie można było słyszeć głosy, że liczą się wyłącznie trzy punkty meczowe. Beniaminek do zwycięstwa miał oczywiście poprowadzić Grigorij Łaguta, który po powrocie do ekstraligowego ścigania prezentuje niezwykle dobrą formę. Zwycięstwo mogłoby znacząco przybliżyć „Koziołki” do utrzymania w najlepszej żużlowej lidze świata.
Od samego początku dało się zatem wyczuć, że mecz będzie wyjątkowo nerwowy. Już w pierwszej odsłonie biegu inauguracyjnego ostrzeżenie za poruszanie się na starcie otrzymał wspomniany Łaguta. W powtórce doszło do bardzo nieszczęśliwego wypadku, z którego najgorzej wyszedł lider Batard Sparty – Tai Woffinden. O koło prowadzącego Dawida Lamparta zahaczył Rosjanin, który spowodował upadek Mistrza Świata i lidera wrocławian. Jak się później okazało Woffinden doznał stłuczenia płuca, złamania łopatki oraz kręgu T3. Sparta już do końca meczu musiała radzić sobie w osłabionym składzie.
Mimo tych problemów wrocławianie w każdym biegu walczyli bardzo dzielnie. Dzięki pojedynczym wygranym Drabika, Fricke, czy Janowskiego wynik po czterech biegach był remisowy (12:12). Pierwszą przewagę gospodarze osiągnęli po wyścigu piątym, kiedy para Michelsen – Lambert wygrała 4:2. Przewaga urosła do sześciu „oczek” po biegu dziewiątym, tym razem dzięki Grigorijowi Łagucie i Robertowi Lambertowi (30:24). Gdy wydawało się, że gospodarze zaczynają mieć widoczną przewagę na torze i będą już tylko powiększać przewagę, do gry wrócili Spartanie.
Sygnał do walki dał przede wszystkim Maksym Drabik. Młodzieżowiec wspólnie z Maciejem Janowskim i Jakubem Jamrogiem doprowadzili najpierw do remisu, by już po chwili objąć prowadzenie dzięki podwójnej wygranej kapitana Sparty – Janowskiego oraz Max’a Fricke. Jak się później okazało goście tej przewagi nie oddali już do samego końca i ostatecznie cieszyli się z wygranej 48:42 i trzech ligowych punktów.
Wyniki:
Speed Car Motor Lublin – 42 pkt. 9. Grigorij Łaguta – 8 (w,2,3,1,2) 10. Dawid Lampart – 4 (3,t,1,0) 11. Mikkel Michelsen – 7+1 (1*,3,0,3,0) 12. Maciej Kuromonow – 0 (-,-,-,-,-) 13. Paweł Miesiąc – 6+1 (1,2,1,1,1*) 14. Wiktor Trofimow jr – 2+2 (1*,1*,0) 15. Wiktor Lampart – 10+1 (2,2,1*,3,2) 16. Robert Lambert – 5 (2,1,2,0)
Betard Sparta Wrocław – 48 pkt. 1. Tai Woffinden – 0 (-,-,-,-) 2. Jakub Jamróg – 6+1 (2,w,2,2*,0) 3. Vaclav Milik – 0 (0,0,0,-,-) 4. Max Fricke – 11+1 (3,3,2,2*,1) 5. Maciej Janowski – 12 (3,0,3,3,3) 6. Maksym Drabik – 14+1 (3,3,1,3,1*,3) 7. Patryk Wojdyło – 0 (0,d,-) 8. Gleb Czugunow – 5 (1,2,0,2)
Bieg po biegu: 1. (67,42) Lampart, Jamróg, Czugunow, Łaguta (w) – 3:3 – (3:3) 2. (66,64) Drabik, Lampart, Trofimow jr, Wojdyło – 3:3 – (6:6) 3. (66,82) Fricke, Lambert, Michelsen, Milik – 3:3 – (9:9) 4. (67,64) Janowski, Lampart, Miesiąc, Wojdyło (d) – 3:3 – (12:12) 5. (67,15) Michelsen, Czugunow, Lambert, Jamróg (w) – 4:2 – (16:14) 6. (67,72) Fricke, Miesiąc, Trofimow jr, Milik – 3:3 – (19:17) 7. (67,37) Drabik, Łaguta, Lampart, Janowski – 3:3 – (22:20) 8. (67,33) Lampart, Jamróg, Miesiąc, Czugunow – 4:2 – (26:22) 9. (67,26) Łaguta, Fricke, Lampart, Milik – 4:2 – (30:24) 10. (67,42) Janowski, Lambert, Drabik, Michelsen – 2:4 – (32:28) 11. (67,58) Drabik, Jamróg, Miesiąc, Lampart – 1:5 – (33:33) 12. (67,28) Michelsen, Czugunow, Drabik, Trofimow jr – 3:3 – (36:36) 13. (67,52) Janowski, Fricke, Łaguta, Lambert – 1:5 – (37:41) 14. (67,90) Drabik, Lampart, Miesiąc, Jamróg – 3:3 – (40:44) 15. (67,13) Janowski, Łaguta, Fricke, Michelsen – 2:4 – (42:48)
Komentowane 1