Kilka dni temu informowaliśmy o rywalizacji o brąz Tauron 1. Ligi siatkarzy. Jesteśmy #BliżejSportu i sprawdzamy jak wygląda jej stan. Niestety nie mamy dobrych wiadomości dla fanów eWinner Gwardii Wrocław.
Wrocławianie przegrali z kretesem (0:3) z Visłą Bydgoszcz w trzecim spotkaniu i to oznacza, że w czwartym meczu będą postawieni pod ścianą.
Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw i póki co jest 2:1 dla Visły.
Nie można bydgoszczanom ujmować nic z tego zwycięstwa. Gramy piąty mecz w tym sezonie z BKS Visłą, a na tablicy wyników mamy sety do 18, 19 i 13… To mówi samo za siebie. Mieliśmy dzisiaj szóste wideo o rywalu i doskonale wiemy, co oni grają. A my zagraliśmy jak chłopcy do bicia. Nie potrafię usprawiedliwić tej naszej przegranej. Bydgoszczanie w porównaniu do niedzielnego meczu niczym nas nie zaskoczyli. – mówił po spotkaniu rozgrywający wrocławian, Sebastian Matula.
W niedzielę 9 maja o 18:00 w Hali Orbita, Gwardia będą walczyć o doprowadzenie do ponownego remisu w rywalizacji. Porażka oznaczać będzie brąz dla siatkarzy z Bydgoszczy.
BKS Visła Bydgoszcz – eWinner Gwardia Wrocław 3:0 (25:18, 25:19, 25:13)
Visła: Gałązka (6), Galabov (20), Kowalski (5), Karpiński (9), Masny (1), Łaba (11), Bonisławski (libero) oraz Kaźmierczak, Strzeżek, Kosiba.
Gwardia: Lubaczewski (2), Siwicki (3), Wierzbicki (13), Biernat (1), Olczyk (1), Menzel (4), Mihułka (libero) oraz Gibek (4), Szymeczko, Matula (1), Nowik (2).
MVP: Jan Galabov (Visła)
Filip Macuda foto: