Każda okazja jest dobra, by uczyć szacunku do przyrody. Można do tego wykorzystać choćby jesienne porządkowanie ogrodów.
Grabiąc jesienią liście warto pamiętać, że są one ważnym źródłem substancji dla gleby i schronieniem dla różnych organizmów, np. jeży. Dlatego dobrze jest jakąś ich część pozostawić na miejscu, także podczas sprzątania np. szkolnych placów zabaw.
- liście zawierają cenne dla roślin substancje, które przenikają do gleby,
- liście zatrzymują wilgoć,
- liście są naturalnym schronieniem dla różnych organizmów.
Chcąc pomóc na przykład jeżom przetrwać zimę, a jednocześnie przekazać uczniom wiedzę na temat właściwych zachowań w stosunku do zwierząt, warto przygotować specjalne miejsce, w którym zwierzęta te będą mogły bezpiecznie hibernować. Najlepszą kryjówką dla jeży jest miejsce na uboczu, zakrzewione. Obszar, z którego nie zabieramy liści, a wręcz przenosimy tam liście, i drobne gałązki, które wcześniej zgrabiliśmy z innych części terenu. Do takiej pracy warto zaangażować uczniów budując w nich szacunek do otaczającej przyrody. Każdego roku schronienie w azylu uzyskuje kilkaset osobników, które wiosną będą mogły wrócić na wolność – podkreśla Katarzyna Szakowska z Ekostraży.
Wrocławskie szkoły i przedszkola na swoich przykładach pokazują i tłumaczą najmłodszym jak m.in. odpowiednio grabić liście, by chronić jeże. Przed nami ostatnie tygodnie jesieni, a tym samym jesiennych porządków w ogrodach i na placach zabaw. Dlatego miasto wraz z wrocławską Ekostrażą przypomina i zachęca placówki oświatowe, by prowadziły je z myślą o środowisku. Takie działania proekologiczne realizowane są m.in.: we wrocławskim Przedszkolu nr 109 przy ul. Nowowiejskiej.
Tłumaczymy dzieciom, że np. grabiąc wszystkie liście z podwórka sprawiamy, że zwierzęta nie mają się, gdzie ukryć. Jak również to, że każdy z nas odpowiada za przyrodę i że każde nasze działanie nawet podczas jesiennych prac w ogrodzie ma dla zwierząt i roślin ogromne znaczenie. Takie proekologiczne działania i projekty organizujemy w naszej placówce od lat i naprawdę widzimy, że przynoszą wymierne rezultaty. Dzieci mają coraz większą świadomość tego, jak swoimi zachowaniami wpływają na środowisko – mówi – opowiada nauczycielka w Przedszkola nr 109 we Wrocławiu Agnieszka Latacz.
We Wrocławiu od lat, na miejskich terenach, grabiona jest tylko część liści (jak w lasach). Np. we wrocławskich parkach ZZM wyznacza miejsca, w których je pozostawia, informując na specjalnych tabliczkach, dlaczego tak jest „Tu nie grabimy! Dajemy schronienie zwierzętom, użyźniamy i chronimy glebę”. Wykonawcy ZZM nie mogą też podczas prac porządkowych używać dmuchaw do liści. To przeszkadza nie tylko ludziom, ale także zwierzętom.
- Więcej o Ekostraży: https://ekostraz.pl/ .
Poprzez: UM Wrocław