Śląsk Wrocław w debiucie Ivana Djurdjevicia na własnym stadionie pokonał Pogoń Szczecin 2:1. To pierwsza wygrana wrocławian na Tarczyński Arenie od listopada ubiegłego roku.
239 dni – tyle czasu Śląsk Wrocław pozostawał bez zwycięstwa na własnym stadionie. Poprzednia wygrana WKS-u miała bowiem miejsce 27 listopada 2021 roku. Wówczas zespół prowadzony jeszcze przez Jacka Magierę – pokonał Stal Mielec 2:1.
Dziś do Wrocławia zawitała Pogoń Szczecin, która reprezentuje Polskę w europejskich pucharach. Szczecinianie w czwartek zremisowała z Brondby Kopenhaga 1:1 i już w przyszłym tygodniu uda się do Danii, by rozegrać rewanżowe spotkanie II rundy eliminacji Ligi Konferencji UEFA. Z tego tytułu Jens Gustafsson dokonał czterech zmian w składzie względem meczu pierwszej kolejki Ekstraklasy. W miejsce Jakuba Bartkowskiego, Kamila Drygasa, Sebastiana Kowalczyka i Mariusza Fornalczyka w jedenastce pojawili się Paweł Stolarski, Mateusz Łęgowski, Michał Kucharczyk i Vahan Bichakhchyan.
Ivan Djurdjević, w porównaniu do zremisowanego 0:0 meczu z Zagłębiem Lubin, dokonał zaledwie jednej roszady w składzie. Do „jedenastki” wskoczył Erik Expósito, a skład stracił Javier Hyjek. Ta korekta oznaczała cofnięcie Caye Quintany na pozycję ofensywnego pomocnika. W Lubinie był on najbardziej wysuniętym zawodnikiem Śląska, a przeciwko Pogoni miał pełnić rolę zawodnika podwieszonego pod najlepszego strzelca WKS-u z poprzedniego sezonu.
Już od początku spotkania na murawie Tarczyński Arena Wrocław działo się bardzo dużo. W 2. minucie spotkania Kamil Grosicki mógł wyprowadzić Pogoń na prowadzenie, ale uderzenie reprezentanta Polski minęło prawy słupek bramki strzeżonej przez Szromnika. To, co nie udało się Pogoni udało się Śląskowi – i to zaledwie dwie minuty później. Wrocławianie wyprowadzili doskonałą kontrę, którą – po świetnym podaniu Expósito – na gola zamienił Dennis Jastrzembski. Stracona bramka podziałała na Pogoń jak płachta na byka. Podopieczni Jensa Gustafssona chcieli jak najszybciej odrobić straty. Najpierw świetną sytuację zmarnował Vahan Bichakhchyan, a kilka minut później Luka Zahović nie wykorzystał doskonałego zgrania piłki przez Kamila Grosickiego i przegrał pojedynek ze Szromnikiem.
Napór Portowców przyniósł efekt w 30. minucie. Zawodnicy Śląska zostawili miejsce Vahanowi Bichakhchyanowi, a Ormianin – w swoim stylu – precyzyjnym strzałem zza pola karnego, lewą nogą pokonał bezradnego Szromnika. Kapitan Śląska w analogicznej sytuacji trzynaście minut wcześniej uratował WKS. Tym razem był bez szans.
Pogoń chciała pójść za ciosem, ale najpierw strzał Mateusza Łęgowskiego w ostatniej chwili zablokował Petr Schwarz, a główka Mariusza Malca minęła słupek bramki Szromnika.
Śląsk odpowiedział w 41. minucie. Z dystansu szczęścia spróbował Erik Expósito, trafił do siatki, ale był na spalonym i sędzia Tomasz Musiał nie uznał bramki.
Druga połowa rozpoczęła się dla Śląska najlepiej jak tylko mogła. W 55. minucie spotkania Daniel Gretarsson najpierw – dwukrotnie trafił swoimi strzałami w zawodników Pogoni – ale za trzecim razem udało mu się znaleźć drogę do siatki. Reprezentant Islandii wykorzystał dośrodkowanie Victora Garcii i pokonał Stipicę.
Druga połowa, w przeciwieństwie do pierwszej, nie obfitowała w sytuacje bramkowe dla Portowców. W 80. minucie meczu debiutujący w barwach Śląska Matias Nahuel mógł podwyższyć prowadzenie. Hiszpan nie trafił jednak w światło bramki i nie wykorzystał sytuacji wypracowanej przez Caye Quintanę. Chwilę później rezerwowy gości Mariusz Fornalczyk z ostrego kąta próbował pokonać Szromnika, ale kapitan Śląska był na posterunku. W doliczonym czasie gry Erik Expósito oddał groźny strzał z rzutu wolnego, ale nie zdołał pokonać Stipicy. Wynik nie uległ już zmianie i Śląsk – po raz pierwszy od listopada 2021 roku – wygrał mecz na własnym stadionie.
Wrocławianie w trzeciej serii gier pojadą do Kielc, by zmierzyć się z miejscową Koroną. Pogoń w następnym spotkaniu, na własnym stadionie, podejmie Jagiellonię.
ŚLĄSK WROCŁAW 2:1 POGOŃ SZCZECIN (1:1)
- 1:0 Dennis Jastrzembski’4
- 1:1 Vahan Bichakhchyan’30
- 2:1 Daniel Gretarsson’55
Śląsk Wrocław: Szromnik (gk) – Janasik, Poprawa, Gretarsson, Garcia – Samiec-Talar (57’Matias Nahuel), Schwarz, Olsen, Jastrzembski (64’Konczkowski) – Quintana (85’Hyjek) – Expósito
trener: Ivan Djurdjević
Pogoń Szczecin: Stipica (gk) – Stolarski (72’Jean Carlos), Zech, Malec, Mata (81’Fornalczyk) – Dąbrowski (k) (81’Drygas) – Kucharczyk, Łęgowski (57’Kowalczyk), Bichakhchyan (57’Almqvist), Grosicki – Zahović
trener: Jens Gustaffson
- Tarczyński Arena Wrocław, Wrocław
- widzów: 10 879
- sędziował: Tomasz Musiał (Kraków)
- żółte kartki: Bichakhchyan, Zech, Kucharczyk, Drygas
Komentowane 1