Śląsk Wrocław przegrał w Gdańsku z Lechią 0:2. To piąta ligowa, wyjazdowa porażka zespołu Jacka Magiery z rzędu. Wrocławianie w ekstraklasowej delegacji nie zdobyli punktu od października.
Jacek Magiera już od pierwszej minuty postawił na nowego zawodnika. Dennis Jastrzembski, który otrzymał szansę wystąpienia w pierwszym składzie, był praktycznie jedynym piłkarzem próbującym stworzyć zagrożenie na połowie Lechii. Pierwsza połowa w wykonaniu WKS-u była bardzo słaba. To Lechiści kontrolowali grę i to oni pojawiali się pod polem karnym Szromnika. W 23. minucie dośrodkowanie Ilkaya Durmusa zostało przedłużone przez Mario Malocę, a zamykający akcję Jakub Kałuziński głową skierował piłkę do siatki.
Stałe fragmenty gry w sobotnim spotkaniu były prawdziwą piętą achillesową Śląska. W 57. minucie wrocławianie przegrywali już 2:0. Tym razem litanię błędów gości wykorzystał Michał Nalepa. Obrońca Lechii skorzystał na niefrasobliwości kilku zawodników Śląska i braku koncentracji Diogo Verdaski. To właśnie Portugalczyk był najbliżej strzelca drugiego gola dla Lechii.
Pod drugą bramką niewiele się działo. Fabian Piasecki nie otrzymywał piłek od pomocników, a kiedy raz – jeszcze przed przerwą – znalazł się w niezłej sytuacji trafił w Dusana Kuciaka.
Nieco ożywienia w szeregi wrocławian wprowadziła potrójna zmiana przeprowadzona przez Jacka Magierę w 65. minucie gry. Zaledwie siedem minut po pojawieniu się na boisku Caye Quitana obił prawy słupek bramki Lechii, a inny z rezerwowych – Marcel Zylla – strzałem z dystansu postraszył Kuciaka.
Kilka minut później słowacki bramkarz wygrał pojedynek z pędzącym na jego bramkę Dennisem Jastrzembskim.
Wrocławianie obudzili się jednak zdecydowanie za późno. Lechia, mając swój wynik, nie panikowała – mimo lepszego fragmentu gości. Bramka strzelona przez Michała Nalepę w 57. minucie była ostatnią w tym meczu. WKS nie zdobył na wyjeździe punktu od 23 października. To piąta z rzędu ligowa, wyjazdowa porażka wrocławian. To najgorsza seria Śląska od sezonu 2018/2019. Wówczas (od 23 października 2017 do 2 kwietnia 2018 roku) wrocławianie zanotowali dziewięć wyjazdowych porażek z rzędu.
Następne spotkanie Śląsk Wrocław rozegra w najbliższy piątek. 11 lutego wrocławianie udadzą się do Łęcznej, by podjąć miejscowego Górnika.
LECHIA GDAŃSK 2:0 ŚLĄSK WROCŁAW (1:0)
- 1:0 Jakub Kałuziński’23
- 2:0 Michał Nalepa’57
Lechia: Kuciak (gk) – Stec, Nalepa, Maloca, Conrado – Kubicki, Gajos (75’Terrazzino)- Ceesay(75’Koperski), Kałuziński (75’Biegański) ,Durmus (86’Pietrzak) – Paixao (k) (86’Zwoliński)
trener: Tomasz Kaczmarek
Śląsk: Szromnik (gk) – Bejger, Golla, Verdasca – Janasik (82’Iskra), Schwarz, Lewkot (64’Mączyński), Stiglec (64’Zylla) – Pich (64’Quintana), Jastrzembski – Piasecki (82’Łyszczarz)
trener: Jacek Magiera
- Polsat Plus Arena w Gdańsku
- widzów: 6400
- sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń)
- żółte kartki: Terrazzino – Lewkot, Mączyński