W sobotni wieczór Wrocław gościł Europejską Noc Literatury. W tym roku wydarzenie odbyło się pod hasłem „Po stronie Kobiet”.
Wydarzenia ostatniego roku wyraźnie zwróciły uwagę na kwestie praw i doświadczeń kobiet. W publicznym dyskursie ożyły dzięki temu nowe spojrzenia – na kobiecą perspektywę, na miejsce kobiet w historii, uwypuklając przemilczenia, ukazując liczne biały plamy w historii Polski, Europy i świata. Europejską Noc Literatury w roku 2021 chcemy zatem otworzyć na to, co zbyt długo pozostawało w cieniu i na drugim planie. – mówiła o temacie tegorocznej edycji Anna Dziewit-Meller, kuratorka wydarzenia.
Czytania odbywały się w różnych miejscach, co pół godziny – począwszy od 18:30, aż do 22:30 (włącznie). Wrocławskie Karłowice stały się miejscem spotkania z literaturą, ale i ze znakomitymi gośćmi.
Wśród czytających – co naturalne – były także kobiety. Czy rzeczywiście temat tegorocznej Europejskiej Nocy Literatury jest aktualny? Między innymi o tym porozmawialiśmy z Joanną Trzepiecińską, która miała okazję wziąć udział w ENL:
Ten temat jest aktualny i nie sposób się z tym nie zgodzić. Wkład kobiet: pisarek, reżyserek, jest coraz bardziej widoczny w naszej kulturze. Jeszcze nie tak dawno takie zawody jak bycie reżyserką były obwarowane tylko dla mężczyzn. Natomiast dziś nie i te kobiety robią bardzo ciekawe rzeczy. – przyznaje aktorka.
Trzepiecińska dodała, że nie dziwi ją fakt, że to właśnie Wrocław jest gospodarzem Europejskiej Nocy Literatury:
Po pierwsze lansowana jest tutaj europejska literatura, natomiast wdzięk, urokliwość tej imprezy, rozmach z jaką jest ona zorganizowana – to też jest na europejską skalę. Wrocław jest pięknym, europejskim miastem. – dodała aktorka.
Takie wydarzenia jak Europejska Noc Literatury są także okazję na bliższy kontakt z literaturą tych najmłodszych czytelników, o czym – w rozmowie z nami – mówi aktorka, Katarzyna Herman:
Rzeczywiście młodzi ludzie częściej słuchają literatury – czy to na audiobookach, czy na spotkaniach. Choć podczas pandemii czytelnictwo wzrosło. Mam nadzieję, że książki nie zdechną, tak jak i nie zdechną teatry! Bądźmy dobrej myśli! – przyznała aktorka.
Herman dodała, że takie inicjatywy jak Europejska Noc Literatury, są niezwykle potrzebne.
Ta inicjatywa mi się bardzo podoba. Biorę już w niej udział po raz drugi. To wszystko wiąże się z tym, że ludzie się spotykają, spacerują. Mam wrażenie, że ta pora – noc – też pomaga w skupieniu. Słuchają naprawdę z dużym zainteresowaniem. – dodała aktorka, która w tym roku miała okazję przeczytać fragment książki „Własny pokój” autorstwa Virginii Wolf.
W gronie czytających, poza Katarzyną Herman i Joanną Trzepiecińską, znaleźli się: Andrzej Grabowski, Janusz Chabior, Andrzej Chyra, Gabriela Muskała, Ewa Szykulska, Cezary Łukasiewicz, Zofia Wichłacz i Tomasz Ziętek.