Wrocławskie Fakty

WIDEO

WYWIAD

FELIETON

POLITYKA

KONTAKT

SZUKAJ

Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Aktualności
    • Wrocław
    • Dolny Śląsk
  • Polityka
  • Na sygnale
  • Wrocławskie Fakty TV
  • Sport
  • Kultura
  • Komunikacja i Rozkład Jazdy
  • Zdrowie
Wrocławskie Fakty
  • Aktualności
    • Wrocław
    • Dolny Śląsk
  • Polityka
  • Na sygnale
  • Wrocławskie Fakty TV
  • Sport
  • Kultura
  • Komunikacja i Rozkład Jazdy
  • Zdrowie
Wrocławskie Fakty
Home Wiadomości

Dziwny – choć modernistyczny, wadliwy choć ikoniczny. Wrocławski trzonolinowiec

FM przez FM
22 października 2022
w Wiadomości
0
Dziwny – choć modernistyczny, wadliwy choć ikoniczny. Wrocławski trzonolinowiec

fot. Bartosz Królikowski/Wrocławskie Fakty

Budowanie od góry, przyszli celebryci jako lokatorzy i klątwa. Mowa pewnie o jakiejś wieży lub zamku? Nic z tych rzeczy. Chodzi o budynek mieszkalny niedaleko Dworca Głównego, konkretniej przy ulicy Kościuszki. Wrocławski trzonolinowiec ma historię ciekawą, bujną i dziwną. Najlepsze jest jednak to, że od jakichś 48 lat… nie jest nawet do końca trzonolinowcem. Przyjrzyjmy się więc jednej z najbardziej specyficznych konstrukcji w tym mieście.

Kreatywność. Za czasów komunizmu słowo jednocześnie bardzo ładne, jak i bardzo brzydkie. Ładne dla wielu mieszkańców Polski w tamtych czasach. Na przykład gdy trzeba było skołować sobie jakiś towar trudno dostępny w tamtym okresie, albo wykiwać władze. Brzydkie najczęściej właśnie dla partii, bo jeszcze ów kreatywność podpowie ludziom, że rozwiązania proponowane przez rząd i jego działania, mogą wcale nie być najlepsze, jak to się im na każdym kroku powtarza. Jednak czasami zdarzało się, że nowoczesne podejście przebijało twarde, komunistyczne bariery. Jeżeli tylko wiązało się to z czymś, czym kraj może się pochwalić, a ludziom to przynajmniej nie przeszkadza. Na przykład postawienie budynku w sposób jakiego dotąd nikt w Polsce nie widział nigdy, a i w skali tak naprawdę całego świata była to rzadkość.

W 1961 roku przy zbiegu dzisiejszych ulic Kościuszki i Dworcowej, ruszyła zakończona w 1967 r. budowa wieżowca, który miał zachwycić cały kraj. Trzonolinowiec, czyli przykład modernizmu w sztuce budowlanej, którego projekt stworzyli dwaj młodzi, wrocławscy architekci: Andrzej Skorupa i Jacek Burzyński. W konstrukcji tego typu, fundamentem jest wysoki (w tym wypadku 41-metrowy) trzon z żelbetonu. To na nim opiera się cały budynek, w którym już sam proces jego powstawania jest dziwny, bowiem powstaje on… od góry. Tak było właśnie w przypadku wrocławskiego trzonolinowca. Zaczęto od wspomnianego trzonu, wyglądającego jak potężna wieża bez okien i drzwi, a potem po kolei wciągano na górę ogromne betonowe stropy, których łącznie było 12. W ten sposób, dwunaste piętro powstało jako pierwsze, a pierwsze piętro, jako ostatnie.

Jakim sposobem to wszystko się trzymało? Za pomocą dwunastu stalowych lin przymocowanych do szczytu wieżowca. Ten sposób pozwalał przenieść ciężar stropów na żelbetonowy trzon. Całą konstrukcję zabezpieczano także przy parterze, stosując dodatkowe liny. Dopiero po takich wzmocnieniach można było dobudować ściany i resztę rzeczy niezbędnych do uczynienia tego budynkiem mieszkalnym. W efekcie był moment, w którym wyglądało to jakby ktoś nabił na pal kwadratowe wafle albo przebił wzdłuż rozciągnięty akordeon.

Brzmi dość nietypowo, prawda? Bo i takie było. Wrocławski trzonolinowiec był takim pierwszym. Jednak jakkolwiek dziwnie cały proces jego budowy oraz efekt końcowy by nie wyglądały, w 1967 odważny eksperyment stał się faktem. Wieżowiec został oddany dla mieszkańców i na początku wydawało się, że ten projekt to pełny sukces. Budynek został „Domem Roku 1967”, zapełniono większość z 41 mieszkań, a w konstrukcji zainstalowano choćby podłogowe ogrzewanie. Duża rzadkość w tamtych czasach za „żelazną kurtyną”. Jednak szybko okazało się, że to krótkotrwały, powierzchowny sukces. Gdyby było inaczej, takich budynków byłoby dziś w Polsce wiele, a ten artykuł by nie powstał, bo wrocławski trzonolinowiec nie byłby aż tak wyjątkowy (choć jedyny nie jest, bo konstrukcją trzonolinową zbudowano też wieżowiec Zieleniak w Gdańsku). Dlaczego to nie wypaliło? No cóż, z tym było trochę jak z warzywami z supermarketów. Na zewnątrz ładne i błyszczące, że mucha nie siada. Za to w środku… no tak.

Wady zaczęły ukazywać się jedna z drugą. Nie chodzi tylko niektóre rozwiązania wewnątrz mieszkań. Choć i wśród nich nie brakowało niedogodności. Na przykład okna, osadzone nisko oraz pozbawione parapetów. Za to lufciki znajdowały się przy samym suficie. Ale że sufit był naprawdę wysoki, to nie było łatwo ich dosięgnąć, o otwieraniu nie mówiąc. Najgorsze okazały się jednak kłopoty z samą konstrukcją. Ściany w wielu miejscach pękały, a że były przy okazji krzywe to swoją drogą. Za to przy silnym wietrze wieżowiec się chwiał, co słusznie budziło strach u wielu. Z uwagi na to, początkowo nikt tam na dłużej korzeni nie zapuszczał. Choć trzonolinowiec ma nawet celebrytów w swojej lokatorskiej historii. Przede wszystkim Bogusława Lindę, który mieszkał w nim w czasach studenckich, a potem stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorów (m.in. „Psy”, „Psy 2”, „Pan Tadeusz”).

Jednak w końcu uznano, że tak dalej być nie może. W roku 1974 wysiedlono wszystkich mieszkańców, jako że groźba zawalenia się, stawała się coraz bardziej realna. By temu zapobiec, stalowe liny wzmocniono betonem, wymieniono wszystkie ściany, pasmowe okna zastąpiono zwykłymi, ale przede wszystkim wieżowiec wsparto na parterze stalowymi słupami. To sprawiło, że słynny trzonolinowiec od jakichś 48 lat… nie jest trzonolinowcem, tylko budynkiem szkieletowym. Zaś w nich nie ma niczego nadzwyczajnego, bo takich jest wiele. Ale przez 7 lat nim był, tak już się przyjęło i zostało na stałe.

Wkrótce później budynek przywrócono do stanu mieszkalnego, ale tym razem nie poszło tak szybko. To zaś z uwagi na klątwę. Tak, ten wieżowiec i to ma w swej historii. Wedle opartej na plotkach legendy, trzonolinowiec został przeklęty, gdy samobójstwo popełnił Jacek Burzyński, jeden z architektów. Miał ponoć przeczuwać, że konstrukcja się zawali i nie wytrzymał presji oraz krytyki. Oczywiście nie miało to nic wspólnego z prawdą. Prawie nic, bo Burzyński faktycznie przedwcześnie zginął, ale w wyniku wypadku na polowaniu, a nie targnięcia się na własne życie. Jednak plotka ma potężną moc, więc ludzie swoje wiedzieli.

Pomimo burzliwej historii, wadliwej konstrukcji i wspomnianej mrocznej legendy, trzonolinowiec niebędący do końca trzonolinowcem stoi zamieszkany do dziś. Ten 55-letni wieżowiec nie jest obecnie w najlepszym stanie. Elewacja nie była remontowana od bardzo dawna, murek z betonowymi kwietnikami jest podziurawiony i w kiepskim stanie, a tylko w niektórych kwietnikach cokolwiek rośnie. Natomiast dolna część trzonu, ta nieobudowana, pokryta jest niezbyt imponującym graffiti.

Relikt komunizmu, czasów słusznie minionych, ale jednak z uwagi na swą historię ikoniczny. Czy zostanie kiedyś odrestaurowany? Nie wiadomo, ale z pewnością byłaby to inwestycja warta poczynienia. Trzonolinowiec nie jest może tak ogromny jak Most Grunwaldzki, stary jak większość kościołów w mieście, czy znany jak Hala Stulecia. Jednak kawał historii Wrocławia widział, tej najnowszej. Ale dla wielu ludzi wciąż jest po prostu domem. Tym czym miał być przede wszystkim.

tekst: Bartosz Królikowski
UdostępnijUdostępnijUdostępnij
Poprzedni wpis

Opowieść o życiowej drodze młodej i samotnej dziewczyny – „Meshuge”

Następny wpis

Medyk rozbity! Piłkarki Śląska kontynuują dobrą grę w Ekstraklidze

Następny wpis
Medyk rozbity! Piłkarki Śląska kontynuują dobrą grę w Ekstraklidze

Medyk rozbity! Piłkarki Śląska kontynuują dobrą grę w Ekstraklidze

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz jeszcze

  • Najnowsze
  • Komentowane
  • Popularne
Ewakuacja w Pasażu Grunwaldzkim! Co się stało?

Ewakuacja w Pasażu Grunwaldzkim! Co się stało?

4 lipca 2023
ZDiUM zmienia organizację

ZDiUM zmienia organizację ruchu na ulicach Moniuszki i Śniadeckich – od 5 lipca 2025

4 lipca 2025
Futbolowe emocje wracają

Futbolowe emocje wracają na Stadion Olimpijski

4 lipca 2025
Odkryj Wrocław z innej bajki

Odkryj Wrocław z innej bajki – ruszają wakacyjne spacery z…

3 lipca 2025
Futbolowe emocje wracają

Futbolowe emocje wracają na Stadion Olimpijski

4 lipca 2025
ZDiUM zmienia organizację

ZDiUM zmienia organizację ruchu na ulicach Moniuszki i Śniadeckich – od 5 lipca 2025

4 lipca 2025
Pierwszy pokój w Hampton

Pierwszy pokój w Hampton by Hilton Wrocław Airport już gotowy

4 lipca 2025
Wakacyjna balanga na

Wakacyjna balanga na pl. Wolności

4 lipca 2025

Reklama

timcatering katering

Ostatnie aktualności

Futbolowe emocje wracają
Sport

Futbolowe emocje wracają na Stadion Olimpijski

4 lipca 2025
ZDiUM zmienia organizację
Na sygnale

ZDiUM zmienia organizację ruchu na ulicach Moniuszki i Śniadeckich – od 5 lipca 2025

4 lipca 2025
Pierwszy pokój w Hampton
Biznes

Pierwszy pokój w Hampton by Hilton Wrocław Airport już gotowy

4 lipca 2025
Wakacyjna balanga na
Inne

Wakacyjna balanga na pl. Wolności

4 lipca 2025
Adam Maciejczyk Chcemy przełamywać
Dolny Śląsk

Adam Maciejczyk: „Chcemy przełamywać bariery. Nie tylko bólu…”

4 lipca 2025
Ponad 1000 meczów
Sport

Ponad 1000 meczów i tysiące spełnionych dziecięcych marzeń

3 lipca 2025

WrocławskieFakty.pl - wiarygodne informacje z Wrocławia i regionu. Sprawdzone fakty i opinie.

Social Media

Polityka prywatności
Kontakt

Kategorie

  • Biznes
  • Blisko Wrocławia
  • Długołęka
  • Dolny Śląsk
  • Dzieje się
  • Edukacja
  • Felieton
  • Handel
  • Inne
  • Komunikacja i Rozkład Jazdy
  • Kultura
  • Na sygnale
  • Oświadczenie
  • Polityka
  • Rozkład Jazdy
  • Sport
  • Syców
  • Ważne
  • Wiadomości
  • Wideo/Galerie
  • Wrocław
  • Wywiad
  • Zdrowie

Ostatnie aktualności

Futbolowe emocje wracają

Futbolowe emocje wracają na Stadion Olimpijski

4 lipca 2025
ZDiUM zmienia organizację

ZDiUM zmienia organizację ruchu na ulicach Moniuszki i Śniadeckich – od 5 lipca 2025

4 lipca 2025
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Aktualności
    • Wrocław
    • Dolny Śląsk
  • Polityka
  • Na sygnale
  • Wrocławskie Fakty TV
  • Sport
  • Kultura
  • Komunikacja i Rozkład Jazdy
  • Zdrowie

© 2022 WroclawskieFakty.pl

Drogi użytkowniku
Po zapoznaniu się z niniejszą informacją, poprzez kliknięcie na „Przejdź do serwisu” lub zamknięcie tego okna zgadzasz się na to, aby Twoje dane osobowe były przetwarzane
w taki sposób jaki został omówiony w regulaminie oraz niniejszej polityce (https://wroclawskiefakty.pl/polityka-prywatnosci)

PRZEJDŹ DO SERWISU
Privacy & Cookies Policy

Privacy Overview

This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are as essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary
Always Enabled
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
SAVE & ACCEPT