Niecodzienną interwencję przeprowadzili policjanci Komisariatu Policji w Obornikach Śląskich.
W ubiegły kilka minut po godzinie 13. w miejscowości Droszów do pełniących w tym rejonie służbę policjantów podjechało osobowe Volvo. Zdenerwowany kierujący wyznał, że jedzie z córką, która ma 40°C gorączki i mdleje. W związku z bezpośrednim zagrożeniem dla zdrowia i życia dziewczynki sierż. szt. Jakub Maj oraz sierż. Adrian Uść eskortowali volvo, w którym znajdowała się mała dziewczynka potrzebująca natychmiastowej pomocy medycznej. Nie tracąc ani chwili podjęli decyzję o pilotażu pojazdu do placówki medycznej. Funkcjonariusze włączyli sygnały świetlne oraz dźwiękowe i nakazali kierowcy jechać za nimi. Od szpitala dzieliło ich kilkanaście kilometrów, a popołudniowe zwiększone natężenie ruchu niczego nie ułatwiało. Jednak z pomocą trzebnickich policjantów czas przejazdu znacząco się skrócił, a mała dziewczynka został przekazana personelowi medycznemu, który udzielił jej specjalistycznej pomocy.
Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Strzelinie pomogli starszej kobiecie.
Służba patrolowa każdego dnia stawia przed policjantami różne wyzwania. Czasami trzeba podjąć czynności służbowe wobec osób, które złamią prawo, czasem podjąć interwencję tam, gdzie dochodzi do zakłócenia ładu i porządku publicznego. Bywa jednak i tak, że policjanci wykazują zainteresowanie z pozoru zwykłą sytuacją, która jak się później okazuje, mogłaby skończyć się nieszczęśliwie. Do strzelińskiej komendy wpłynęło zgłoszenie, z treści którego wynikało, że na ulicy Wrocławskiej znajduje się starsza kobieta na elektrycznym wózku inwalidzkim, w którym awarii uległo łożysko. Jak się okazało, kobieta nie miała osoby najbliższej, do której mogłaby zwrócić się o pomoc.
Skierowani na miejsce policjanci, wykorzystując służbowego busa, najpierw zabrali kobietę i uszkodzony wózek do radiowozu, a następnie odwieźli ją do miejsca zamieszkania. Na miejscu przy pomocy specjalistycznej windy policjanci pomogli dostać się kobiecie do mieszkania. Jak się okazało w domu czekała na nią córka, która również jest niepełnosprawna. Dzięki reakcji zaniepokojonego obywatela oraz działaniom mundurowych, starsza pani cała i zdrowa trafiła do domu. Pamiętajmy o tym, żeby nie pozostawać obojętnym wobec osób starszych w naszym otoczeniu oraz w sytuacji, gdy ktoś potrzebuje pomocy, szczególnie teraz gdy za oknem panują wysokie temperatury. Czasem drobna pomoc, może uratować czyjeś życie.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl