Decyzją Rady Monitorowania Portfela Projektów Strategicznych Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju, inicjatywa profesora Tadeusza Trziszki – rektora Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, została zaimplementowana do listy rządowych projektów strategicznych. O co chodzi w projekcie i co to oznacza dla wrocławskiej uczelni?
Produkcja i przetwórstwo żywności w oparciu o zasoby regionalne, ale tak by wykorzystać wiedzę i ogromny rodzimy potencjał naukowy, jaki mamy, to szansa nie tylko na zaspokojenie własnych potrzeb, ale też budowę konkurencyjnej przewagi na globalnych rynkach – mówi autor strategii i rektor Uniwersytetu Przyrodniczego prof. Tadeusz Trziszka. Założeniem jest powstanie regionu ze zrównoważoną bio-gospodarką. Przedsięwzięcie zakłada wspólną pracę urzędników i polityków z naukowcami, rolnikami czy nawet konsumentami. Wszystko w celu regionalnej produkcji żywności wysokiej jakości i przekonania ludzi, że po takie właśnie produkty warto sięgać.
Relatywnie niedawno był problem, żeby w ogóle zadbać o spełnienie potrzeb żywienia, teraz myślimy o tym, żeby ta żywność była jakościowa, zdrowa i dobra. W skrócie chodzi o to, żeby budować silna markę Zielonej Doliny poprzez produkcję dobrej jakości pożywienia, co w ogromnym stopniu przekłada się na zdrowie konsumenta. Jeśli przy okazji uda się zbudować na tym siłę ekonomiczną – tym lepiej – skomentował dla redakcji Wrocławskich Faktów szef projektu Dariusz Jagieła i prezes spółki Dolnośląska Zielona Dolina.
Dzięki setkom godzin poświęconych na przygotowanie projektu oraz niezliczonej ilości odbytych przez profesora Tadeusza Trziszkę spotkań, jego pomysł został wpisany na listę rządowych projektów strategicznych i planowane są działania mające na celu wdrożenie założeń w skali całego kraju. Fakt uchwalenia wpisu przez wspomniany organ pomocniczy Prezesa Rady Ministrów – oprócz prestiżowego statusu, zapewnia rządową pomoc w jego realizacji poprzez realne wsparcie rozmaitych instytucji.
Dzięki wpisowi, projekty zamieszczone w portfelu stają się widoczne dla premiera i ministrów, którzy podejmują decyzje odnośnie toku ich realizacji. Poza wspomnianymi wcześniej korzyściami gospodarczymi, Uniwersytet Przyrodniczy ma teraz spore możliwości, by starać się o dofinansowania rządowe.
Ze względu na wagę tematyki wkrótce w naszym portalu znajdzie się obszerniejsza publikacja o zielonej dolina żywności i zdrowia, jaką ma się stać Dolny Śląsk.
Maciej Fedorczuk
foto: Tomasz Lewandowski – glos.upwr.edu.pl / pixabay.com
Temat, to sprawa do CBA/ABW/Mossad:) ???