Stowarzyszenie Dolny Śląsk Wspólna Sprawa wydało oświadczenie, w którym wspiera jednego ze swoich działaczy, który usłyszy wkrótce prokuratorskie zarzuty. Przypomnijmy, że Prokuratura Okręgowa w Legnicy złożyła już do sądu akt oskarżenia ws. burmistrza Jawora zasiadającego w zarządzie stowarzyszenia Jacka Sutryka.
Prokuratura Okręgowa w Legnicy zarzuca Emilianowi B. przekroczenie uprawnień, złośliwe naruszanie prawa pracowniczego i dopuszczenie się korupcji. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Jeden z zarzutów postawiony burmistrzowi Jawora dotyczy zwolnienia byłej sekretarz gminy. Burmistrz i jego zastępczyni mieli wezwać kobietę do gabinetu. Tam miała zostać zamknięta wspólnie z oskarżonymi do czasu, aż sama złoży rezygnację ze stanowiska.
– Emilian B. i Agnieszka R. postanowili między innymi dokonać zmiany na stanowisku Sekretarza Gminy Jawor i faktycznie zwolnić pracownicę zajmującą to stanowisko. 10 marca 2016 r. poprosili Sekretarz Gminy Jawor do gabinetu Burmistrza Jawora, w którym działając w celu zmuszenia jej do rezygnacji z pełnionej funkcji, zamknięto pokrzywdzoną wraz z oskarżonymi do czasu, aż zgodziła się zrezygnować z dotychczas zajmowanego stanowiska – powiedziała prokurator Lidia Tkaczyszyn.
Emilianowi B. zarzuca się także korupcję. Prokuratura twierdzi, że oskarżony domagał się od prezesa jednej z gminnych spółek łapówek w zamian za to, że prezes zachowa swoje stanowisko i dostanie podwyżkę.
– Miał on co miesiąc przekazywać burmistrzowi 500 złotych. Jak twierdzą śledczy, Emilian B. zainkasował w sumie 6 tysięcy złotych. – Kiedy zaprzestał przekazywania Emilianowi B. części swojego wynagrodzenia, na podstawie uchwały rady nadzorczej spółki został odwołany ze stanowiska prezesa – powiedziała dla Polskiej Agencji Prasowej prokurator Lidia Tkaczyszyn.
Ugrupowanie jacka sutryka broni Emiliana B.
Pełną solidarność ze swoim działaczem wyraziło ugrupowanie Dolny Śląsk Wspólna Sprawa. Przypomnijmy, że Emilian B. zasiada tam w zarządzie.
Jako członkowie stowarzyszenia #DolnyŚląskWspólnaSprawa, ale także jako samorządowcy: prezydenci miast, burmistrzowie i wójtowie oraz jako przyjaciele wyrażamy pełną solidarność z Emilian B. – czytamy.
Emilianowi B. za zarzucane czyny może grozić kara nawet 8 lat pozbawienia wolności.