Szesnaście lat temu otwarto jedno z centrów handlowych Wrocławia i to w dość kluczowym miejscu, bo na wrocławskim Placu Grunwaldzkim. Nazwę otrzymało właśnie z tym związaną, bo mowa oczywiście o Pasażu Grunwaldzkim. Wielka inauguracja nastąpiła 4 kwietnia 2007 roku o godzinie 7:00 i… potem trzeba było otwierać wszystko jeszcze raz. O co chodziło?
Jeżeli chodzi o położenie, to dość trudno o lepsze dla galerii handlowej niż to jakie ma Pasaż. We Wrocławiu przebija go pod tym kątem chyba tylko Wroclavia sąsiadująca z Dworcem Głównym. Plac Grunwaldzki to jedno z najważniejszych komunikacyjnie miejsc w całym mieście, jeśli nie najważniejsze. Dojedzie się stamtąd praktycznie wszędzie, a na dodatek to pewnego rodzaju centrum studenckie. Otoczony przez akademiki, Kampus Grunwaldzki i Politechnikę Wrocławską. Często więc niezależnie czy go ktoś lubi czy nie, to i tak zajdzie. Bo najbliżej po zajęciach albo w drodze na nie.
Otwarcie Pasażu w 2007 roku było dość dużym wydarzeniem, bo w tym samym czasie otwarto także świeżo przebudowane rondo Reagana. Mnóstwo ludzi przybyłych na otwarcie plus zmiana organizacji ruchu dały przepis na idealny paraliż komunikacyjny miasta. Jednak to nie jedyna rzecz jaka poszła wtedy źle, oj zdecydowanie nie.
Pasaż otwarto oficjalnie o 7 rano. Na początku market z elektroniką “Saturn”, a o 9:00 wszystko pozostałe. Wydawało się, że wszystko jest w porządku. Jednak mniej więcej między 9:30 a 10:00 personel Pasażu… nakazał klientom opuszczenie budynku. Zapanowała spora konsternacja, ostatecznie ostatni klienci opuścili centrum około 11:00, a Pasaż zamknięto. Okazało się, że nie wydano jeszcze oficjalnej zgody na użytkowanie obiektu! Co więcej, firma budująca Pasaż miała dobrze o tym wiedzieć i została później ukarana na kilkaset tysięcy złotych.
Cała sytuacja odbiła się głośnym echem. Nie tylko w mediach, ale i u konkurencji. Szpilkę wbiła chociażby Galeria Dominikańska, która zażartowała z kampanii Pasażu o nazwie “Wrota Otwarte”, wystawiając billboardy z hasłem “u nas wrota są zawsze otwarte”. Swoje zrobiły też m.in. Allegro i Saturn. Ostatecznie Pasaż na nowo otwarto 21 kwietnia 2007 roku już bez przygód, a jego historia trwa do dziś.
No cóż:
klientów po pierwszym “otwarciu” Pasażu wygoniono, bo obiekt “otwarto” bez zgody takiej na przykład Straży Pożarnej…