To koniec serii czterech porażek z rzędu rezerw piłkarskiego WKS-u! Śląsk II Wrocław pokonał przy Oporowskiej Górnik Polkowice 2:1 w zaległym meczu 24 kolejki eWinner 2. Ligi. Sytuacja wrocławian nadal jest bardzo trudna, ale dali sygnał, że jeszcze jest w nich życie.
Pierwotnie ten mecz miał zostać rozegrany w przerwie reprezentacyjnej. Ale że po obu stronach zdarzyły się powołania do młodzieżowych kadr Polski, więc starcie przełożono na środę 5 kwietnia. Dla rezerw WKS-u starcie miało ogromną wagę. Zawodnicy Krzysztofa Wołczka przegrali aż 4 mecze z rzędu i zlecieli na ostatnią pozycję w ligowej tabeli ze stratą 5 pkt do bezpiecznej pozycji.
Jako pierwszy prowadzenie objął Śląsk II. W 19 minucie doskonałe dośrodkowanie Karola Borysa wykorzystał Dawid Matuszewski pokonując bramkarza głową. To debiutanckie trafienie 18-letniego obrońcy na poziomie II ligi. Jeszcze przed przerwą polkowiczanie wyrównali, a konkretnie pomocnik Jan Ciućka, nie dając Szromnikowi szans strzałem z najbliższej odległości. Na szczęście dla wrocławian w tym meczu padł jeszcze jeden gol i to jaki! W 52. minucie Przemysław Bargiel odpalił prawdziwą rakietę z okolic 25. metra. Fenomenalne uderzenie prosto w okno dało drugie w tym meczu prowadzenie rezerwom, które już tego nie wypuściły. Warto na koniec dodać, że w wyjściowej jedenastce Górnika wybiegł bardzo dobrze we Wrocławiu znany napastnik Arkadiusz Piech.
Ta wygrana zdecydowanie podaje tlen pogrążonemu w tym sezonie w kryzysie Śląskowii wydobywa go z ostatniego miejsca w tabeli (na przedostatnie). Co prawda jeden triumf ich losu nie odmieni, ale może pomóc złapać więcej pewności siebie. Zwłaszcza że najbliższe spotkania nie będą łatwe. WKS już w sobotę 8 kwietnia zmierzy się u siebie z półfinalistą Pucharu Polski KKS-em Kalisz (o 12:00). Tydzień później zaś na wyjeździe zagra z dwunastą w tabeli Pogonią Siedlce.
Śląsk II Wrocław – Górnik Polkowice 2:1
- 1:0 – Dawid Matuszewski 19′
- 1:1 – Jan Ciućka 37′
- 2:1 – Przemysław Bargiel 52′