Zaplanowane na ubiegły piątek spotkanie z posłem na Sejm RP Dobromirem Sośnierzem, reprezentującym Konfederację, zostało odwołane. Organizatorzy zdołali jednak przenieść wcześniej zapowiadane wydarzenie do jednego z lokali we wrocławskim Rynku.
Stało się tak pod wpływem publikacji dziennikarki portalu TuWroclaw.pl Marty Gołębiowskiej. Najpierw zaatakowała ona władze Uniwersytetu Ekonomicznego, że dopuszczają do głosu „faszystę”, a potem, gdy uczelnia wycofała się ze zgody na spotkanie dzień przed jego terminem, dziennikarka opublikowała swój pełen satysfakcji post.
Po publikacji jednego z wrocławskich portali prestiżowa wrocławska uczelnia, jaką jest Uniwersytet Ekonomiczny ze zgody na przeprowadzenie spotkania w swoich pomieszczeniach wycofała się błyskawicznie. Jakie, zdaniem posła Konfederacji, mogą być kolejne preteksty do łamania konstytucyjnej normy wolności słowa w Polsce? Zobacz nasze video.
Bez wątpliwości, instytucje akademickie powinny być świątyniami wolności słowa i przestrzenią ścierania się poglądów. Inaczej nie poznamy tego, co jest istotą uniwersytetu, a więc drogi do poznawania prawdy.
Wolność słowa to sól demokracji. Szkoda, że osoby popierające ustrój demokratyczny cieszą się z kneblowania ust innym. Przed takim układaniem debaty publicznej redakcja Wrocławskich Faktów oponuje, bo dziś zamyka się usta wyborcom, sympatykom czy nawet osobom, które nie podzielają opinii Konfederacji czy jej posła, a – być może – jutro nam, dziennikarzom.
Dariusz Nowakowski
Też mi wolność. Wolność jest wtedy, gdy ktoś się zgadza z moimi poglądami, haha tak to teraz na ogół wygląda. Precz z czymś takim.