Po raz pierwszy od 2015 roku Śląsk Wrocław gra w europejskich pucharach. Jak mówi kapitan Krzysztof Mączyński – „Chcemy sprawić niespodziankę i mamy coś do udowodnienia kibicom”.
Trener Jacek Magiera zapowiada, że „Wojskowi” zagrają w najsilniejszym zestawieniu, drużynę interesuje wyłącznie awans do następnej rundy Conference League. Analizie estońską drużynę Paide poddali dziennikarze: Jan Gawlik z Estońskiego Futbolu, oraz Marcin Polański ze Śląsknetu.
Przypomnijmy, że Śląsk Wrocław w Estonii pokonał Paide Linnameeskoond 2:1. Bramki dla zespołu prowadzonego wówczas przez Tomasza Łuczywka (pozytywny wynik testu na COVID-19 u Jacka Magiery) zdobyli Fabian Piasecki i Mark Tamas. Jedyne trafienie dla Estończyków było golem samobójczym Wojciecha Golli.
Rewanżowe spotkanie pierwszej rundy eliminacji Conference League piłkarze rozegrają na świeżo położonej murawie.
Dariusz Nowakowski