Dziki napadające i atakujące dorosłe psy-terriery na ulicy Lotniczej? To nie science-ficiton rodem z filmu, czy scena z powieści kryminalnej Marka Krajewskiego. To rzeczywistość, którą przedstawił nam przerażony Czytelnik.
Wraz z żoną mamy działkę na Pilczycach – są tam tak zwane działkowce. W poniedziałek robiliśmy grilla, chcieliśmy skorzystać z dnia wolnego. Mamy psa Amstaffa – proszę uwierzyć, to duży pies. W pewnym momencie pies zaczął szczekać, a naszym oczom ukazały się dwa duże dziki. Zdążyliśmy uciec do altanki, ale pies został zaatakowany. Musieliśmy udać się do weterynarza – opowiada nasz Czytelnik, z którym spotykamy się w środowe popołudnie.
Z uwagi na drastyczność zdjęć pogryzionego czoworonoga, nie publikujemy ich w naszym reportażu.
Ulica Lotnicza to popularne miejsce dla biegaczy, rowerzystów, ale także mam z wózkami. Ludzie chętnie spacerują tamtędy z psami. Znajduje się tam ścieżka rowerowa, więc to destynacja, z której korzystają także osoby aktywne fizycznie, uprawiające sport.
Dojdzie do tragedii. Zgłaszaliśmy tę sprawę policji, ale oni nie uwierzyli aż do momentu, aż na naszych oczach pojawiły się dziki. One wyczuwają ludzi spacerującymi z psami i atakują te psy. Zaatakowały naszego amstaffa, ale widziałem jak zaatakowany został Husky – to jest kolejny duży pies. A co, jak będą małe albo stare psy? Ludzie się boją. – tłumaczy nasz Czytelnik.
W rozmowie z nami Czytelnik zaznacza, że takie przypadki mogą zdarzać się częściej. Obok miejsc, w których dochodziło do ataków znajduje się Cmentarz Żydowski.
Według naszego Czytelnika to miejsce, w którym dziki mogą znajdować się w ciągu dnia, a ich wzmożona aktywność następuje wieczorami. To właśnie wieczorami dochodziło do ataków.
Stadu zdarza się uciekać do Parku Zachodniego, a – według relacji naszego Czytelnika – były przypadki że dziki dochodziły aż do ulicy Bajana, gdzie miały szukać pożywienia.
To nie jest jeden dzik – to sześć dorosłych osobników, dwadzieścioro młodych. Ja wiem, że w lesie można zostać zaatakowanym przez dzika. Ale tutaj? Na Lotniczej? Tutaj jest droga – jeździ mnóstwo samochodów. Dziki się w ogóle nie boją, a nie każdy będzie wiedział jak się zachować, kiedy spotka takie zwierzę. Proszę pana, tutaj z psami spacerują też osoby starsze. Przecież taka osoba nic nie zrobi, będzie bezradna – mówi wyraźnie przejęty i zaniepokojony nasz Czytelnik.
Chcąc pomóc naszemu Czytelnikowi zwróciliśmy się z zapytaniem do magistratu. Poniżej publikujemy odpowiedź, jaką uzyskaliśmy.
W ostatnim czasie otrzymujemy (WSR, CZK) zgłoszenia na temat występowania dzików w obrębie osiedla Pilczyce. Dotyczą one ulic Hutniczej, Tkackiej, Lotniczej oraz rejonu tamtejszych ogródków działkowych. Każdorazowo w przypadku zgłoszeń są podejmowane przez Wykonawcę Pogotowia ds. dzikich zwierząt działania polegające na rozpoznaniu w terenie czynników sprzyjających dostawaniu się zwierząt na tereny użyteczności publicznej czy posesje. Główną przyczyną pojawiania się dzikich zwierząt w danym rejonie jest obfita baza żerowa i jej łatwa dostępność. Pożywienie mogą stanowić zarówno uprawy ogrodowe jak i różnego rodzaju odpady, np. tzw. zielone lub spożywcze. Ustalono też sprzyjające poszukiwaniom przez zwierzynę pożywienia na terenie osiedli czynniki, którymi są: – otwarte bramy na tereny nieruchomości, – brak wystarczająco mocnych ogrodzeń lub ich niekompletność, – brak pełnego zabezpieczenia odpadów przed dostępem do miejsc ich składowania. Osiedle Pilczyce znajduje się w zasięgu odłowni zlokalizowanej w Lesie Pilczykim. Są tam stale prowadzone działania mające na celu zwabienie zwierząt do odłowni w celu wywiezienia ich z terenu miasta. W ostatnim miesiącu odłowiono tam jednego dużego osobnika. Dodatkowo, w związku ze zgłoszeniami z terenu ROD Pilczyce, na terenie ogródków działkowych ponownie została zainstalowana przenośna odłownia na dziki, w celu odłowienia pojawiającego się tam stada. Obecnie trwa nęcenie zwierząt do tej odłowni. W celu zwiększenia skuteczności podejmowanych działań, już w marcu zwrócono się do zarządców niektórych nieruchomości zlokalizowanych na terenie tego osiedla, z prośbą o uporządkowanie terenów, na których zwierzęta mogą znajdować miejsca schronienia za dnia i w nocy. Gdy okoliczne tereny będą wolne od takich miejsc, możliwe będzie przeprowadzenie jeszcze bardziej skutecznych działań zmierzających do odłowienia zwierząt, poprzez nęcenie w kierunku Lasu Pilczyckiego i zlokalizowanej tam odłowni, w zasięgu oddziaływania której znajdują się osiedla Pilczyce i Kozanów. Zalecenia dla mieszkańców: Nieużytki nie powinny być wykorzystywane jako miejsca składowania różnych odpadów. Dotyczy to także posesji. Ważne jest zwracanie uwagi na osoby wyrzucające odpady tzw. zielone i spożywcze na terenach ogólnodostępnych oraz niepozostawianie na dłuższy czas takich odpadów na posesjach. Miasto dokłada starań aby problemy z dzikimi zwierzętami ograniczyć, jednak powodzenie tych działań w dużej mierze zależy także od mieszkańców, którzy poprzez stosowanie ww. zaleceń, możecie dopomóc w podejmowanych wysiłkach, zmierzających do zapewnienia bezpieczeństwa i porządku.
Czas pokaże, czy problem dzików zniknie. Jeśli tak się nie stanie – prędzej czy później dojdzie do tragedii. Zwierzęta te potrafią być bardzo agresywne – zwłaszcza, gdy znajdują się ze swoimi młodymi.
Komentowane 3