W całych Chinach oficjalnie w ciągu doby przybyło 769 nowych zakażonych koronawirusem (2019-nCoV). Daje to łącznie 2744 zakażonych. Osoby chore są już w USA, Tajlandii, Japonii, Korei Południowej, Tajwanie, Wietnamie, Singapurze, Hongkongu, Makau, Nepalu, Francji i Wielkiej Brytanii.
W Polsce na tę chwilę nie ma informacji o zakażeniu. Od kilku dni głośno jest o studentach z Politechniki Rzeszowskiej, którzy byli w mieście Wuhan, gdzie wybuchła epidemia. Na lotnisku im. Chopina w Warszawie wylądowali w sobotę. Cała grupa studentów profilaktycznie została skierowana na obserwację w warszawskim Szpitalu Zakaźnym. W trosce o bezpieczeństwo pasażerów wszystkie służby Lotniska Chopina współpracują na bieżąco Głównym Inspektorem Sanitarnym, Graniczną Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną, służbami państwowymi, przewoźnikami lotniczymi, agentami handlingowymi oraz pozostałymi lotniskami w Polsce – poinformowało lotnisko w wydanym w sobotę komunikacie. W przypadku jednego ze studentów zadecydowano, że pozostanie w szpitalu dłużej, ponieważ miał „lekko podwyższoną temperaturę”.
Skąd wziął się wirus?
Wuhan – 11-milionowe miasto, w którym wybuchła epidemia to samo serce Chin. Ze względu na swoje doskonałe położenie pełni rolę węzła komunikacyjnego dla całego kraju. Rząd Chin twierdzi, że jego początek ma miejsce na targu rybnym. Naukowcy są zdania, że przyczyną śmiercionośnej zarazy może być… bardzo popularne chińskie danie, z którego słynie miasto Wuhan. To zupa z… nietoperza owocowego, zwanego Rudawką Wielką.
Targ w Wuhan, na którym sprzedawano żywe zwierzęta, przeznaczone do jedzenia – takie jak nietoperze czy węże został zamknięty. To właśnie to miejsce mogło być siedliskiem śmiercionośnego wirusa. Zdaniem części ekspertów, koronawirus przenoszony jest właśnie przez nietoperze owocowe. Istnieje też teoria, że tajemniczy wirus w Chinach wydostał się z chińskiego Krajowego Laboratorium Bezpieczeństwa Biologicznego, które znajduje się właśnie w Wuhan. Zagraniczni biolodzy ostrzegali w roku 2017, że „patogeny” mogą uciec.
Ostatni raport potwierdza, że wirus szybko się rozprzestrzenia Tylko wczoraj zidentyfikowano 769 nowych zakażonych koronawirusem (2019-nCoV).
Chiński Nowy Rok przyśpieszył rozprzestrzenianie się wirusa po świecie Wczoraj burmistrz Wuhan oznajmij, że z powodu Chińskiego Nowego Roku i sytuacji związanej z koronawirusem, miasto przed blokadą zdołało opuścić około 5 milionów osób (!). Dziś miasto praktycznie zamarło dosłownie i w przenośni. Podobnie jest w innych wielkich chińskich miastach.
Czy Wrocław jest zagrożony?
Prawdę mówiąc zagrożony jest cały świat. Jak bardzo? Kolejne dni pokażą czy znacznie wzrośnie liczba zachorowań w Chinach i na innych kontynentach. Wirus objawia się często podobnie jak przeziębienie, ale nie od razu, lecz często po kilku dniach. Nawet gdy chory nie odczuwa objawów, a wirus już go zaatakował to już wtedy zaraża innych. To pierwsza znacząca zmiana rozpoznana w porównaniu do wirusa SARS, który zaatakował w Chinach w 2002 roku.
Koronawirus atakuje układ oddechowy, a najczęstszym powodem zgonu jest zapalenie płuc. Najmłodsza ofiara miała 36 lat. Jedyne pocieszająca informacja to ta, że ten okropny wirus na tę chwilę według wstępnych danych zabija jedynie 2,5% zakażonych. Jest jednak za wcześnie, aby dane te były potwierdzone. Istnieje też ryzyko, że wirus się zmutuje. O koronawirusie ciągle mało wiadomo. Problemu nie można jednak lekceważyć, bo jeśli tak okropnie sparaliżował tak potężny chiński kraj to strach pomyśleć co by było, gdyby przeniósł się na inne kontynenty, w tym do Polski.
Najnowsze komunikaty Głównego Inspektora Sanitarnego
Z dniem 23 stycznia 2020 r. wszystkie loty z Wuhan zostały odwołane. Został również wstrzymany cały transport publiczny oraz dalekobieżny. Podobne środki ostrożności zostały również wdrożone w innych regionach Chin. Miejsca spotkań publicznych zostały zamknięte do odwołania, a władze miast zalecają unikanie uczestnictwa w różnego rodzaju spotkaniach grupowych.
Główny Inspektor Sanitarny nie zaleca podróżowania do rejonów Azji Południowo-Wschodniej.
Łącznie w okresie od 31 grudnia 2019 r. do 26 stycznia 2020 r. odnotowano 2026 laboratoryjnie potwierdzonych przypadków zakażeń 2019-nCoV, w tym 56 zgonów (2,8%). 1988 przypadków odnotowano w Chinach, 38 przypadków było importowanych. 16 przypadków zakażeń dotyczyło personelu medycznego. Przypadki: Chiny, w tym Hong Kong i Makau (1988), Tajwan (6), Tajlandia (5), Japonia (3), Korea Południowa (3), Singapur (4), Wietnam (2), Francja (3), USA (2), Kanada (1), Australia (4), Nepal (1), Malezja (4).
Objawy zakażenia obejmowały gorączkę, dreszcze, bóle mięśniowe, katar, kaszel oraz duszności. Badania RTG klatki piersiowej wykazały typowe cechy wirusowego zapalenia płuc z rozlanymi obustronnymi naciekami. Potwierdzono transmisję wirusa z człowieka na człowieka, ale potrzebnych jest więcej informacji, aby móc w pełni ocenić zakres tego rodzaju transmisji. Źródło infekcji nie jest znane i dlatego zakłada się, że może ono nadal być aktywne i prowadzić do kolejnych przypadków zakażeń.
Zalecenia dla osób podróżujących po Chinach:
- unikanie miejsc publicznych, zatłoczonych,
- bezwzględne unikanie bliskiego kontaktu z osobami chorymi, w szczególności z objawami ze strony układu oddechowego,
- unikanie odwiedzania rynków/targów lub innych miejsc, w których znajdują się żywe lub martwe zwierzęta i ptaki,
- unikanie kontaktu ze zwierzętami, ich wydalinami lub odchodami,
- ścisłe przestrzeganie zasad higieny rąk – ręce myć często wodą z mydłem lub dezynfekować środkiem na bazie alkoholu,
- przestrzeganie zasad higieny żywności – jeść tylko w pewnych miejscach, pić wodę konfekcjonowaną.
Główny Inspektorat Sanitarny zapewnia, że na bieżąco monitoruje sytuację epidemiologiczną.
Komentowane 1