Jako dziennikarz żyję tym miastem od niemal 20 lat. To tutaj wychowałem się na Biskupinie, to tutaj chodziłem do szkoły średniej przy ulicy Tęczowej, do słynnej 17-stki (klasa teatralna). To tutaj wreszcie wyrzucono mnie z aktorstwa i dostałem się na dziennikarstwo, gdzie było ponad 20 osób na miejsce za pierwszym razem. Dorastałem razem z Wrocławiem. Oddychałem nim, czułem tętno miasta i problemy mieszkańców.
We wrocławskim oddziale TVP przepracowałem 6 lat. Widziałem jak rósł stadion, otwierałem jako reporter AOW- świętowałem mistrzowską fetę Śląska. Obserwowałem świetnych prezydentów, którzy Wrocław zastali drewnianym a zostawili murowanym, czyli Bogdana Zdrojewskiego i Rafała Dutkiewicza. Obaj wynieśli Wrocław do miasta o statusie europejskim. Wyremontowali centrum, zbudowali AOW, załatwili miliardowe środki z rządu. Nigdy nie szli na przekór, ale robili wiele rzeczy dla Wrocławia. Tylko dzięki dobrym kontaktom Rafała Dutkiewicza mieliśmy we Wrocławiu EURO 2012 oraz mecz ćwierćfinałowy. To Rafał Dutkiewicz zdecydował się na budowę Afrykarium, które dzisiaj jest światową atrakcją, a ja wówczas pukałem się w czoło twierdząc, że to niepotrzebne i drogie, podobnie myślałem o Hydropolis.
Po latach okazało się, że to Dutkiewicz miał rację. Dzisiaj oba przybytki, to europejskie atrakcje, które odwiedzają ludzie z całego świata i przynoszą krociowe zyski. Dodatkowo to Rafał Dutkiewicz mianował Radosława Ratajszczaka na dyrektora ZOO. Ten okazał się być światowej klasy menedżerem. ZOO po poprzednikach, którzy misia MAGO trzymali w zbyt małej klatce, wywindował na niebotyczny poziom, a każdą złotówkę wydawał tak jak powinien. Na zwierzęta. Ale te czasy, czasy świetności Wrocławia dawno minęły. Niestety ale Rafał Dutkiewicz pomylił się i to srogo. Być może najbardziej w życiu. Na prezydenta Wrocławia, na swojego następcę nominował człowieka, który w ciągu jednej kadencji moje kochane miasto zamienił w zgliszcza.
Jacek Sutryk otwiera dzisiaj proszę Państwa wrocławską listę hańby. Radosława Ratajszczaka w ogrodzie zoologicznym zastąpił Panią ze sklepu zoologicznego. Dodatkowo wrocławskie ZOO zmusił do przekazania 4 milionów złotych na kogo? Nie na zwierzęta… na nieudolnych kopaczy, którzy kompromitują się co tydzień. CZTERY MILIONY ZŁOTYCH!
Jakby tego było mało prezes ZOO Joanna Kasprzak, jak donosi czołowy opozycyjny we Wrocławiu dziennikarz Marcin Torz, wyrzuca doświadczonego dyrektora z pracy Mirosława Piasceckiego. Za to tylko, że ten sprzeciwia się rabunkowej polityce miasta oraz kontaktuje się byłym prezesem wrocławskiego ZOO Radosławem Ratajszczakiem. No to to jest już proszę państwa Białoruś! A nie miasto hanzeatyckie w środku Europy.
Dodatkowo Wrocław tonie w korkach, które przedzielają idiotyczne i nikomu niepotrzebne buspasy. Prezydent Sutryk obraża ludzi w mediach społecznościowych i żyje w swojej bańce. Śląsk Wrocław, który za Rafała Dutkiewicza był mistrzem Polski, dzisiaj jest największym pośmiewiskiem ligi. Nie ma akademii, nie ma wizji, nie ma nic. Nie ma piłkarzy, którzy kogokolwiek obchodzą, a jedyny zawodnik, który potrafi tam grać to John Yeboah.
Człowiek, który chciał zbudować tam silną akademią został tak skutecznie zniechęcony, że dzisiaj przebywa w dalekiej Austrii zatroskany o wrocławski klub. Mowa oczywiście o Tadeuszu Pawłowskim. Tajemnicą poliszynela jest także fakt, że Sutryk zniechęcił do siebie nawet własne zaplecze polityczne jak np. Nową Nadzieję (obecnie Nowa PL). Dzisiaj naprawdę mało kto go popiera. Poza kolegami, którzy mają załatwione miejskie posady. Miasto zadłuża się ponad miarę i wciąż żyje na kredyt, ale bal kiedyś się skończy i trzeba będzie za niego zapłacić.
Jedynym dobrym ruchem Sutryka było mianowanie śp. Krzysztofa Balawejdera na prezesa MPK i to koniec sukcesów. Dodatkowo z dobrych źródeł wiem, że prezydent Jacek Sutryk na tyle zniechęcił do siebie swego wielkiego poprzednika Rafała Dutkiewicza, że ten nawet się do niego nie chce odzywać. Panowie po prostu w ogóle ze sobą nie rozmawiają i przeszli z na TY na per PAN. To też o czymś świadczy.
Wrocław pogrąża się w marazmie, zepsuciu i chorych układach, czego symbolem jest rozwalenie wrocławskiego ZOO i piłkarskiego Śląska Wrocław. Dłużej na te fakty nie można pozostać obojętnym. Jako Wrocławianie mamy prawo wymagać i patrzeć władzy na ręce. Doskonale robi to między innymi redaktor Marcin Torz, którego spotykają za to nieustanne szykany ze strony władz miasta oraz inwigilacja. Czy to ma tak proszę Państwa wyglądać? Czy my żyjemy na Białorusi czy jednak we Wrocławiu? Wrocławianie, obudźcie się zanim będzie za późno.
Autor tekstu: Łukasz Ciona – wrocławianin z urodzenia i przekonania.
Cieszę się że ktoś porusza temat powolnego upadku uroku mojego miasta. Osoby które dziś do mnie przyjeżdżają po latach z zagranicy, są wprost zaszokowane postępującą szarością budynków i dewastacją stanu ulic.
Wg redaktora za 20k to wystarczy przychodzić do pracy?
Zapraszam na Popowice. Może artykuł.bedzie wtedy mniej jednostronny. Albo na Nowy Dwór. Gdzie niedługo.pojada tramwaje.
Niech Pan ruszy głową -kto rozpoczął te inwestycje????Przecież nie JS….On tylko odwiedza przedszkola i DPS-robi dobry PR wsród dzieci i staruszków, bo nikt przy zdrowych zmysłach już go nie popiera.
Jacek Sutryk jest największą porażką tego miasta…mam nadzieję że ludzie się powoli budzą i zauważają rażące błędy które popełnia Sutryk uprawiając swoją własną przestępczą działalność w tak pięknym mieście jakim jest Wrocław.Kolesiostwo i pchanie na stołki własnych pupilków stało się już bardzo rażące.Mam nadzieję iż kolejne wybory odsuną go od zajmowanego stołka i mojego ukochanego miasta bardzo daleko raz na zawsze.Kolejną sprawą; i tu już bardzo króciutko bo o zmarłych nie powinno się źle pisać… jest wielce szanowny śp. K.Balawejder…ktoś kto miał (nie)przyjemność poznać tego pana wie że był on zakompleksionym,socjopatycznym furiatem.
Sutryk największy narcyz i pozer wszechczasów
Piękne miasto WROCŁAW Sutryk zamienił Europejską Stolicę KOMUNY❗ WSZĘDZIE BRUDNO , Spacerujące SZCZURY ❗ Mało Zieleni i Rabat kwiatowych❓ Rządzi tu TĘCZOWE LEWACTWO KOMUCHY POtomkowie Tych co na tankach tu wiechali❓STARE ODRAPANE WALĄCE SIĘ Kamienice Pamiętają rok 1945….CZAS NA ZMIANY
W ZOO powinni pracować ludzie którzy kochają zwierzęta nie ci którzy chcą za bilety krocie a klatki pustkami wieją miejcie rozum
Powiem tak: felieton troszkę egzaltowany. Ani Ratajszczak nie jest światowej sławy menadżerem, ani wybitnym szefem ZOO. Afrykarium też nie jest czymś wyjątkowym w skali Europy, bo wystarczy pojechać do Lipska czy Pragi. Afrykarium w dzisiejszym kształcie w ogóle nie pasuje do kształtu tego miejsca i widać, że budowa tego obiektu odbyło się kosztem innych wybiegów. Poza tym z Gucwińskimi to bym nie szarżował, bo może się okazać, że nie do końca było tak, jak się autorowi wydaje. Mniej unoszenia i puszenia się życzę, a więcej dystansu i podróży po nieodległych choćby ogrodach zoologicznych życzę.