Dolny Śląsk to region najliczniej w tym sezonie reprezentowany w Ekstraklasie ex aequo z Mazowszem (Legia, Wisła Płock i Radomiak). Niestety jednak dużo nie znaczy jakościowo. Zagłębie Lubin, Miedź Legnica oraz Śląsk Wrocław we trójkę walczą o utrzymanie, ale to co się dzieje ostatnio to totalny marazm. Otóż ostatnie zwycięstwo którejkolwiek z tych drużyn to… 6 marca. Nie liczymy tu jednej z nich, ani nawet dwóch. Wszystkie trzy.
W tym sezonie nawet tak uznane w polskiej piłce regiony jak Śląsk (Górnik Zabrze, Piast Gliwice), Małopolska (tylko Cracovia!) czy Wielkopolska (Lech i Warta Poznań) nie mogą się pochwalić tercetem drużyn na najwyższym poziomie. Warto też zauważyć, że mało brakowało a Dolny Śląsk miałby cztery, bo Chrobry Głogów odpadł w barażach o awans do Ekstraklasy dopiero w finale. Jednakże ilość nie zawsze znaczy jakość i dolnośląski futbol jest tego aż za dobrym przykładem.
Śląsk, Zagłębie i Miedź zajmują obecnie kolejno 14., 15. i 18. miejsce w tabeli. Legniczanie są głęboko okopani w strefie spadkowej, bo do bezpiecznej pozycji tracą aż 11 pkt. Lubinianie oraz wrocławianie chybotają się tuż nad „czerwoną strefą” z zaledwie dwoma punktami przewagi. Łączny bilans dolnośląskiej „reprezentacji” to w tym sezonie 19 zwycięstw, 25 remisów i aż 37 porażek, przy bilansie bramkowym 76:116. Koszmar? Oj nie. Koszmarem to jest to co oni wyczyniają w ostatnich tygodniach.
Był poniedziałek 6 marca 2023 roku w Radomiu. Zagłębie pokonało wówczas Radomiaka 1:0 po golu Damjana Bohara. Od tamtej pory żaden dolnośląski klub nie był w stanie wygrać meczu w Ekstraklasie:
- Zagłębie Lubin – porażka 0:1 z Pogonią, remis 2:2 z Jagiellonią, remis 0:0 z Wartą Poznań, porażka 0:2 z Wisłą Płock
- Śląsk Wrocław – w lidze nie wygrali od 26 lutego (2:1 z Lechem). Od 6 marca porażka 1:4 z Rakowem, remis 1:1 ze Stalą Mielec, remis 0:0 z Lechią Gdańsk, porażka 0:1 z Piastem Gliwice
- Miedź Legnica – ostatnie zwycięstwo to 19 lutego (2:1 z Wisłą Płock). Od 6 marca porażka 0:4 z Lechią Gdańsk, porażka 0:1 z Piastem Gliwice, porażka 0:1 z Koroną Kielce i remis 2:2 z Legią Warszawa.
Podsumowując, ostatnie cztery kolejki Dolnego Śląska w Ekstraklasie to 7 porażek oraz 5 remisów. Mogło być tutaj coś jeszcze wstydliwszego. Otóż Miedź Legnica strzelając gola Legii przerwała serię 6 spotkań dolnośląskich klubów bez chociażby zdobytego gola! To już jest absolutny marazm. Jeżeli sytuacja się nie poprawi w choć jednej z tych drużyn, może się zdarzyć tak, że dziś Dolny Śląsk ma ekstraklasowe zespoły 3, a na koniec maja nie będzie miał ani jednego.