Wywiadowcy z wrocławskiej komendy miejskiej w godzinach popołudniowych pojechali do jednej z popularnych aptek na terenie dzielnicy Fabryczna. Zostali tam wezwani z związku z podejrzeniem, że mężczyzna usiłuje zrealizować tam fałszywą receptę na leki.
Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce zdarzania, farmaceutka przekazała, że poprzedniego dnia jeden z klientów apteki chciał zrealizować receptę na lek. Mężczyzna został poinformowany, że medykamentu nie ma na miejscu i trzeba go sprowadzić na zamówienie. Już po tym jak wyszedł, personel apteki nabrał wątpliwości co do autentyczności recepty. Każde fałszerstwo jest przestępstwem, ale tu zachodziło dodatkowe niebezpieczeństwo. Recepta była na silny opioid – morfinę, która niewłaściwie stosowana może być groźna.
Policjanci podjęli obserwację apteki i czekali na mężczyznę. Po kilku godzinach zauważyli osobę odpowiadającą rysopisowi. Mężczyzna podszedł do lady i policjanci przedstawili mu się w chwili, gdy rozmawiał z farmaceutką. Okazał się nim 22-letni mieszkaniec Wrocławia. Mężczyzna został zatrzymany w związku z podejrzeniem popełnienia przez niego przestępstwa. W jego domu funkcjonariusze zabezpieczyli jeszcze jedną receptę oraz tabletki. Policjanci zabezpieczyli jego zapas morfiny i fałszywe dokumenty.
Mężczyzna trafił na komisariat Policji, a następnie do pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Będzie musiał odpowiedzieć przed sądem za posiadanie środków zabronionych oraz za wprowadzanie do obrotu fałszywych recept.
Poprzez: KMP Wrocław