Pierwszą niespodziewaną wpadkę w tym sezonie zaliczyli siatkarze Chemeko-System Gwardii Wrocław w swoim ostatnim spotkaniu. Przed nimi zatem ważny test mentalności. Tego jak szybko wymażą to sobie z głowy i znów zagrają na swoim poziomie. A będzie im potrzebny, bo KPS Siedlce to bardzo nieprzewidywalny zespół.
Co powiedzieć na temat ostatniego występu Gwardii? Najlepiej byłoby nic, bo lepiej o nim jak najszybciej zapomnieć. Avia Świdnik nie należy co prawda do ligowych słabeuszy, w gruncie rzeczy mają teraz identyczny bilans jak Gwardia (5-2). Aczkolwiek jako że wrocławianie grali u siebie i byli na fali dwóch zwycięstw, należało oczekiwać wygranej. Tymczasem przyszła naprawdę kiepska porażka 1:3. Niby wygrali seta, ale też ostatniego przegrali do 15. Zabrakło lidera, kogoś na kim można byłoby polegać jak na Zawiszy, bo najlepiej punktujący Mateusz Schamlewski zdobył 12 pkt. Wynik solidny, ale nie w perspektywie bycia najlepszym w zespole.
Nie ma się co załamywać, suchą stopą przez sezon nikt nie przejdzie. Teraz najważniejsze to szybko się pozbierać, a najlepszym lekiem jest zwycięstwo. O to wrocławianie powalczą z KPS-em Siedlce. To niebezpieczny zespół. Mają póki co na koncie 4 triumfy i tylko dwie porażki, z czego tylko MKS Będzin potrafił wyraźnie ich pokonać (3:0). Visła Bydgoszcz męczyła się znacznie bardziej, bo potrzebowała tie-breaka. Co ciekawe, obie przegrane siedlczanie ponieśli u siebie. Wyjazdy to jak dotąd wygrane 3:1 z SMS-em Spała oraz 3:2 z Avią Świdnik. Są groźni w delegacjach, więc Gwardziści tym bardziej muszą uważać.
Mecz PSG KPS Siedlce – Chemeko-System Gwardia Wrocław odbędzie się w sobotę 5 listopada o 17:00 w Siedlcach.