Chcesz oszczędzić na rachunkach za prąd? Spełnij swoje marzenia we Wrocławiu – latarnia miejska może być na Twoim balkonie! Budowlany absurd na ulicy Grabiszyńskiej. Uliczna latarnia przebija się dosłownie przez betonową konstrukcję budynku. Jak to możliwe?
Wykonawca budowy obiektu przy jednej z kluczowych ulic stolicy Dolnego Śląska musiał posunąć się do naprawdę absurdalnego kroku przy budowie Hotelu Grabiszyńska. Jedna z miejskich latarni przechodzi.. przez trzy piętra budynku! A konkretnie przez wystające balkony, znane też jako loggie.
Projekt zakładający wybudowanie ośmiokondygnacyjnego hotelu, w którym na wynajem dostępnych będzie około 400 mieszkań, doczekał się zatem swojego momentu chwały znacznie szybciej niż zakładali sami deweloperzy.
Trzeba przyznać, że mimo gigantycznej przewagi wagowej swojego rywala, delikatna i smukła miejska latarnia świetnie poradziła sobie w tej rywalizacji. Przykład takiego pojedynku może inspirować, że nigdy nie warto się poddawać i z każdej sytuacji można wyjść zwycięsko! Nieprawdopodobny pomysł wkomponowania ulicznego oświetlenia spotkał się z wielkim uznaniem przechodniów.
Gazeta Wrocławska zapytała spółkę Echo Investments, która odpowiada za realizację projektu, o wyjaśnienia w tej sprawie. Wrocławski portal pyta o to, skąd takie rozwiązanie i czy taka przebudowa konstrukcji nie będzie naruszać struktury samego budynku.
– Jest to rozwiązanie tymczasowe, wywołane oczekiwaniem na formalne pozwolenie na demontaż, które spółka już otrzymała. W konsekwencji latarnia zostanie usunięta do połowy sierpnia tego roku, a otwór w balkonie zostanie wypełniony – wyjaśnia Weronika Ukleja-Sałak, rzecznik prasowy Echo Investment S.A.
Jedno jest pewne – ulica Grabiszyńska pozostała w pełni oświetlona zgodnie z miejskimi standardami! Co sądzicie o takiej formie realizacji budowy Hotel Grabiszyńska?
Ta budowa jest największym nonsensem. Pieszych prawie pozbawiono chodnika.