- Droga krajowa nr 8 jest jedną z najpopularniejszych tras tranzytowych na terenie Dolnego Śląska. Codziennie bowiem tysiące kierowców pokonuje część tej europejskiej drogi, która przebiega również przez powiat wrocławski. Z racji jej dużego znaczenia jest stale patrolowana przez funkcjonariuszy wrocławskiej drogówki. Przed kilkoma dniami zatrzymali oni 51-letniego mężczyznę, który w stanie skrajnego upojenia alkoholowego doprowadził do niebezpiecznego zdarzenia drogowego na tej ważnej trasie.
Mundurowi kilka minut po godzinie 15. otrzymali zgłoszenie o kolizji, do której doszło w podwrocławskiej miejscowości Cieszyce. Funkcjonariusze po przyjeździe na miejsce na początku sprawdzili czy nikomu nic się nie stało. Na szczęście w wyniku zdarzenia drogowego uszkodzone zostały jedynie pojazdy i nikt nie potrzebował pomocy medycznej.
Na podstawie informacji od świadków i uczestników zdarzenia oraz śladów pozostawionych na miejscu zdarzenia mundurowi mogli bez wątpliwości określić, jak doszło do tego zdarzenia. Okazało się, że 51-latek kierujący osobowym niemieckiej produkcji nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu i uderzył w tył osobówki produkcji japońskiej, który wykonywał manewr skrętu w drogę podporządkowaną
Szybko wyszedł na jaw powód nieodpowiedzialnego, a przede wszystkim niebezpiecznego zachowania sprawcy kolizji. Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że mężczyzna ma ponad… 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu! Po chwili na jego rękach pojawiły się kajdanki, a on sam znalazł się w radiowozie.
Teraz mieszkaniec Paczkowa (woj. opolskie) odpowie przed sądem za popełnione przez siebie przestępstwo. Obowiązujące przepisy przewidują karę do 2 lat pozbawienia wolności za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. 51-latek zanim trafił do policyjnego aresztu, pożegnał się ze swoim prawem jazdy, które zostało zatrzymane przez funkcjonariuszy. Prawdopodobnie zbyt wcześnie nie wróci do rąk skrajnie nieodpowiedzialnego kierowcy
- Bardzo często bywa tak, że osoby wsiadające za kierownicę pod wpływem alkoholu zapominają o podstawowych obowiązkach ciążących na kierujących samochodami. Nie zapinają pasów bezpieczeństwa, nie włączają świateł zewnętrznych czy lekceważą znaki drogowe.
Podobnie było i w tym przypadku, kiedy kierujący autem osobowym jechał bez zapiętych pasów bezpieczeństwa, co nie umknęło uwadze policjantów drogówki, wyczulonych na wykroczenia popełniane w ruchu drogowym. Już po chwili rozmawiali z kierującym. Z kabiny pojazdu wydobywała się charakterystyczna woń alkoholu i jak się szybko okazało 54-latek był pod wpływem alkoholu, a badanie stanu trzeźwości jasno wskazało na ponad 1,8 promila.
W trakcie przeprowadzanej kontroli na jaw wyszły kolejne obciążające mężczyznę fakty. Nie posiadał on bowiem uprawnień do kierowania pojazdami, a jego samochód nie był dopuszczony do ruchu. Pojazd mężczyzny został odholowany na parking strzeżony. Wrocławianin będzie musiał odpowiedzieć przed sądem za naruszenie przepisów. Zgodnie z Kodeksem karnym, kierowanie pojazdem mechanicznym stanie nietrzeźwości bądź pod wpływem środków odurzających zagrożone jest kara pozbawienia wolności do 2 lat.
Poprzez: KMP Wrocław