Im trudniej tym łatwiej! Śląsk Wrocław po raz kolejny udowodnił, że w tym sezonie kieruje się tą zasadą i wygrał na własnym boisku w Lechem Poznań 2:1. Licząc także Puchar Polski, to ich trzecie w tym sezonie zwycięstwo z mistrzem kraju.
Najważniejsze akcje meczu:
- 7′ – Dwójkowy kontratak Exposito i Yeboaha zakończona wybiciem piłki spod nóg tego drugiego w ostatniej chwili
- 26′ – Wpadł w pole karne Śląska Filip Szymczak, dostał podanie i prawdopodobnie tylko ofiarny blok Bukowskiego uratował WKS przed golem.
- 33′ – Czerwona kartka dla Radosława Murawskiego. Popędził z kontrą Yeboah i został wycięty przez piłkarza Lecha. Sędzia na początku dał żółtą, bo blisko był jeszcze Rebocho. Ale po obejrzeniu wszystkiego na VAR arbiter uznał, że jednak John wyszedłby sam na sam i ukarał Murawskiego „czerwem”.
- 34′ – GOOOOOOOOOLLLL!!!! Rzut wolny dla Śląska po tym faulu na Yeboahu, bardzo mocne uderzenie Exposito po ziemi i piłka idealnie mieści się obok słupka, jeszcze się o niego ocierając. 1:0 dla Śląska!
- 47′ – Huknął teraz wolejem zza szesnastki Michał Skóraś i piłka odbija się od poprzeczki bramki Leszczyńskiego.
- 51′ – Straszliwy błąd Poprawy, Tsitaishvili wychodzi sam na sam z Leszczyńskim, ale to golkiper wygrywa ten pojedynek ratując zespół!
- 57′ – GOOOOOOOOOOLLLLL!!!! Fatalne podanie Tsitaishvilego prosto pod nogi Yeboaha, a ten mając dużo miejsca uderzył idealnie ze skraju pola karnego. 2:0 dla Śląska!
- 61′ – Co wyprawia Leszczyński! Doskonała piłka w pole karne do Milicia, ten uderza i genialną interwencją popisuje się bramkarz Śląska!
- 72′ – Druga żółta i w konsekwencji czerwona kartka dla Victora Garcii za faul na Pereirze
- 74′ – Kontra Śląska Wrocław, Nahuel wychodzi sam na sam z bramkarzem i strzela na 3:0! Ale analiza VAR wykazuje, że Hiszpan pomógł sobie ręką i gol nie może zostać uznany. Dalej 2:0.
- 88′ – GOL. Doskonałe dośrodkowanie Amarala w pole karne, a tam na dłuższym słupku akcję kończy Skóraś i mamy 2:1.
Śląsk Wrocław – Lech Poznań 2:1
Gole:
- 1:0 – Erik Exposito 34′
- 2:0 – John Yeboah 57′
- 2:1 – Michał Skóraś 88′
Śląsk: Leszczyński – Bejger, Poprawa, Gretarsson – Konczkowski, Bukowski (70. Rzuchowski), Olsen, Garcia – Yeboah (78. Samiec-Talar), Nahuel (89. Borys) – Exposito
Trener: Ivan Djurdjević
Lech: Holec – Czerwiński (62. Pereira), Dagerstal, Milić, Rebocho – Kvekveskiri, Murawski, Marchwiński (70. Sousa) – Tsitaishvili (70. Amaral), Szymczak, Skóraś
Trener: John van den Brom
- Żółte kartki: Konczkowski, Garcia x2, Olsen (Śląsk) – Kvekveskiri (Lech)
- Czerwona kartka: Garcia 72′ (Śląsk) – Murawski 33′ (Lech)
- Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń)
- Widzów: 13 922
Oceny dla piłkarzy Śląska Wrocław za mecz z Lechem Poznań:
- Leszczyński (7) – najlepszy zawodnik Śląska w 2023 roku. Ratował z Pogonią, ratował z Koroną, ratował też dziś. Doskonała interwencja w sytuacji sam na sam – i to dwukrotnie.
- Bejger (6) – były Lechita zagrał dobre zawody. Dużo lepsze niż w poprzednim domowym meczu z Koroną.
- Poprawa (6) – bardzo porządny występ Poprawy. Ustrzegł się błędów, wygrywał pojedynki z rywalami. Trudno się do czegokolwiek przyczepić.
- Grétarsson (5) – wygrywał wszystkie pojedynki z rywalami, bardzo pewny. Mógł lepiej zachować się przy golu dla Lecha, ale i tak za tę bramkę obwiniać musimy Samca-Talara.
- Konczkowski (5) – podłączył się raz w pierwszej połowie, ale nie został obsłużony przez partnerów. Nie był tak aktywny jak w Łodzi, ale nie popełniał też błędów. Solidny występ.
- Olsen (6) – w końcu dobre zawody Duńczyka. Mało strat, bardzo odpowiedzialny występ.
- Bukowski (5) – nie popełnił żadnego błędu, ale też nie wyróżnił się niczym „in plus”
- Nahuel (4) – mógł mieć swoją pierwszą bramkę dla Śląska, ale interweniował VAR. To nie był najlepszy mecz Hiszpana, wygrał tylko 3 z 13 pojedynków.
- Garcia (4) – kompletnie niepotrzebnie wprowadził nerwowość. Idiotyczna czerwona kartką uzyskana za dwie żółte.
- Yeboah (8) – znów był bardzo aktywny, znów dzięki niemu działo się sporo w ofensywie Śląska. Po faulu na nim czerwoną kartkę otrzymał Murawski.
- Expósito (7) – ma patent na Lecha. Po raz trzeci pokonał w tym sezonie bramkarza „Kolejorza”. Sprytnie wykonał rzut wolny.
- Rzuchowski (5) – słaba zmiana, nie wniósł za wiele – ani do ofensywny, ani do defensywy. Bezbarwne wejście byłego zawodnika Chrobrego.
Oceny: Filip Macuda