Swoistą bezczelnością wykazali się dwaj mężczyźni, którzy ubiegłoroczną Wigilię postanowili spędzić całkowicie inaczej niż większość z nas. Na ich trop wpadli funkcjonariusze kryminalni z Komisariatu Policji Wrocław – Ołbin, którzy otrzymali zgłoszenia o kradzieżach na Kępie Mieszczańskiej.
Prowadzone przez policjantów czynności wykazały, że 20-latek oraz jego o pięć lat starszy kompan postanowili wykorzystać świąteczny czas, aby zaopatrzyć się w „prezenty” w sposób bardzo mało zgodny z prawem. W biały dzień mężczyźni włamali się do kilkunastu komórek lokatorskich i boksów piwnicznych. Przestępcy byli na tyle bezczelni, że w czasie dokonywania włamań… zrobili sobie przerwę na posiłek!
Po jedzeniu wrócili do kradzieży, a ich łupem padło tego dnia kilkanaście rowerów oraz inne sprzęty o znacznej wartości. Policjanci już po kilku dniach ustalili, kto może stać zarówno za kradzieżami, jak i dalszym zbyciem przedmiotów pochodzących z przestępstwa. W ubiegłym tygodniu funkcjonariusze pionu kryminalnego zatrzymali dwóch mieszkańców Wrocławia, w wieku 20 i 25-lat. Mężczyźni usłyszeli zarzuty dokonania kilkunastu włamań oraz kradzieży, a ich łupem padły głównie rowery oraz wartościowe przedmioty. Decyzją sądu najbliższe miesiące spędzą w areszcie.
To jednak nie był koniec tej sprawy. Policjanci zatrzymali również dwóch innych mężczyzn, którzy podejrzewani są o nabywanie oraz dalsze zbywanie ukradzionych przez młodych wrocławian przedmiotów. W lokalu oraz pomieszczeniach użytkowanych przez 33 i 35-latka policjanci ujawnili mienie pochodzące z przestępstwa, w tym skradzione wcześniej jednoślady o wartości kilku tysięcy złotych. Obu mężczyznom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Ołbina podkreślają, że sprawa jest rozwojowa i nie wykluczają dalszych zatrzymań.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl