„Bach in Love” – geniusz słyszany chórem

Osią koncertu Chóru NFM pod dyrekcją Jurģisa Cābulisa będzie twórczość Johanna Sebastiana Bacha. Na tego kompozytora, słusznie uważanego za jednego z największych geniuszy w dziejach muzyki, publiczność będzie mogła spojrzeć poprzez pryzmat chóralnych utworów innych artystów.

W programie pojawią się trzy utwory lipskiego kantora. Będą to dwa poważne, może nawet nieco surowe, motety – Komm, Jesu, komm (Przyjdź, Jezu, przyjdź) BWV 229 do tekstu Paula Thymicha i Lobet den Herrn Alle Heiden BWV 230 ze słowami Psalmu 117. Do tradycji pisania motetów nawiązał w 1913 roku Richard Strauss, komponując Deutsche Motette op. 62. Tematem tego dzieła, stworzonego na podzielony na szesnaście głosów chór i cztery głosy solowe, jest kontemplacja górskiego krajobrazu. Strauss w swoim utworze wykorzystał nastrojowy tekst autorstwa Friedricha Rückerta.

Wysłuchamy również romantycznej wariacji na temat kompozycji Bacha Ave Maria, czyli Preludium C-dur z Das Wohltemperierte Klavier w opracowaniu Charlesa Gounoda, francuskiego twórcy epoki romantyzmu. Artyści zaprezentują także Immortal Bach op. 153 z 1988 roku. Jest to dzieło norweskiego kompozytora Knuta Nystedta, oparte na bachowskiej Komm, süßer Tod BWV 478. Utwór ten wykonuje podzielony na kilka sekcji chór, ale każda z nich śpiewa w innym tempie, co powoduje nakładanie się na siebie wielu płaszczyzn brzmienia.

Podobnie jak dzieła Bacha i Straussa włączone do programu koncertu, motetem jest także pogodna Abendlied op. 69 Josepha Rheinbergera, będąca najpopularniejszą kompozycją tego niemieckiego artysty okresu romantyzmu. Do muzyki przeszłości odwołał się także Robert Lucas de Pearsall, Anglik tworzący w pierwszej połowie XIX wieku. Jego Lay a Garlandto pastisz nawiązujący do okresu renesansu. Natomiast w kompletnie inny świat przeniesie słuchaczy inspirowane surowym światem muzyki cerkiewnej Blagosloven jesi gospodi z Całonocnego czuwania op. 37 Siergieja Rachmaninowa.

W programie znalazły się także kompozycje dwóch mało znanych w Polsce twórców łotewskich, a więc pochodzących z tego samego kraju, co dyrygujący koncertem maestro Cābulis. Autorem melodyjnej, nieco melancholijnej pieśni Brīnos es („Zastanawiam się”) jest Alfrēds Kalniņš, twórca działający w pierwszej połowie XX wieku. Następne pokolenie kompozytorów łotewskich w programie koncertu reprezentuje Bruno Skulte, autor utworu zatytułowanego Aijā („W samą porę”).