Kolejna w ostatnich dniach osoba zaatakowana na Legnickiej! Tym razem ofiarą padła 11-letnia dziewczynka. Nieznany jej sprawca podszedł do niej na przystanku autobusowym i mocno uderzył w twarz, uciekając zanim ktokolwiek zdążył zareagować. Są przesłanki by twierdzić, że to ta sama osoba, która niedawno zaatakowała kobietę w tramwaju linii 33.
O wszystkim doniósł jeden z internautów. Zaatakowana 11-latka to jego kuzynka. Cała sytuacja miała miejsce w piątek 12 maja, gdy dziewczynka jechała do szkoły na przystanku przy skrzyżowaniu ul. Legnickiej z Wejherowską. Nieznany mężczyzna z całej siły uderzył ją w twarz powodując krwawienie, po czym bardzo szybko uciekł z miejsca zdarzenia, zanim jeszcze ktokolwiek zdołał zareagować. Dziewczynka trafiła do szpitala, ale czuje się już dobrze.
Z jej relacji i opisu sprawcy wynika, że to prawdopodobnie ten sam człowiek, który przed kilkoma dniami zaatakował kobietę w tramwaju linii 33. Zgadzałby się też rejon, bo wówczas było nieco dalej w kierunku Tarczyński Areny, przy przystanku DH Astra. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Ponownie prawo nie zezwala nam na publikację jego zdjęcia bez statusu osoby poszukiwanej czy zaginionej, ale wówczas miał na sobie ciemną bluzę i białą maseczkę.
Wówczas Policja zignorowała temat “bo uszczerbek na zdrowiu nie przekroczył 7 dni”. Tym razem ponoć przyjęli zgłoszenie. Alarmujący o sprawie internauta zaapelował także do prezydenta Jacka Sutryka o przyjrzenie się tej sprawie, bo ofiar w przyszłości może być więcej, a wygląda na to, że ktokolwiek to jest, zaatakowane osoby wybiera przypadkowo. Inna internautka zasugerowała, że ten sam sprawca mógł też w grudniu ubiegłego roku uderzyć kilkuletnią dziewczynkę przy Galerii Dominikańskiej. Na zdjęciu wyglądał bowiem bardzo podobnie.
Sprawcą bije kobiety a prawo? Albo za mało dni w szpitalu poszkodowanej albo nie można opublikować zdjęcia bo przepisy.A jak ustrzec inne kobiety skoro nie wiadomo jak wygląda? To się doczekaliśmy ustaw,przepisów broniących bandytów