Aktywiści ze Stowarzyszenia Akcja Miasto złożyli do Rady Miejskiej projekt uchwały dotyczący kolei aglomeracyjnej. Projekt uchwały trafił też do Sejmiku Województwa. Społecznicy przekonują, że Wrocławska Kolej Aglomeracyjna jest jak najbardziej realna, ale potrzeba do tego wielu konkretnych działań.
– O kolei we Wrocławiu mówi się od lat, bo to jeden ze sposobów na zmniejszenie korków – mówi Jakub Nowotarski z Akcji Miasto. – Konkretów jednak nie ma. Co gorsza, cofnęliśmy się w tym temacie o trzy kroki po decyzji prezydenta Sutryka, by nie dało się już jeździć koleją po mieście na biletach MPK.
Społecznicy złożyli projekt uchwały rady miejskiej z ponad 1000 podpisów poparcia od mieszkańców Wrocławia. Ta uchwała ma zobowiązać Prezydenta Wrocławia do szeregu działań na rzecz tworzenia i rozwoju kolei miejskiej i aglomeracyjnej. Chodzi między innymi o honorowanie biletów MPK w pociągach, w tym również biletów czasowych, tworzenie dodatkowych połączeń wyłącznie na terenie miasta np. Leśnica-Główny czy Psie Pole-Główny, czy rozmowy z okolicznymi gminami na temat konkretnej współpracy.
Akcji Miasto nie zraża nawet trwający kryzys, związany z decyzją prezydenta o rezygnacji z umowy z Kolejami Dolnośląskimi i Polregio. Przypomnijmy, w rezultacie mieszkańcy w praktyce nie mogą już jeździć koleją na terenie miasta na bilecie Urbancard. – Prawo w Polsce mówi, że to rada gminy może decydować o tego typu sprawach i zobowiązać prezydenta do działania – mówi Andrzej Padniewski z Akcji Miasto.
Społecznicy przez dwa tygodnie zbierali podpisy poparcia pod projektem uchwały na ulicach miasta, bo podpisy internetowe nie są możliwe w takim trybie.
– Rozmowy z mieszkańcami na ulicy pokazały nam, że wrocławianie doskonale wiedzą o konflikcie prezydenta z kolejarzami i że bardzo popierają ideę kolei miejskiej i aglomeracyjnej. Dostaliśmy od nich bardzo duże wsparcie – opowiada Joanna Klima z Akcji Miasto. – O szczegółach rozmów z mieszkańcami chcemy opowiedzieć radnym, którzy w końcu ich reprezentują. Nie spotkaliśmy się z żadnym głosem sprzeciwu. Wrocławianie chcą działań na rzecz kolei miejskiej i aglomeracyjnej.
Przedstawiciele Akcji Miasto liczą w tej sprawie na porozumienie ponad podziałami. – Ta sprawa nie jest ani kontrowersyjna, ani nie należy wyłącznie do jednej partii politycznej – tłumaczy Jakub Nowotarski. – Dziś korzystamy z okazji i zapraszamy radnych wszystkich ugrupowań do merytorycznej rozmowy nt. rozwoju kolei miejskiej i aglomeracyjnej. Jeśli chcemy miasta, po którym możemy wygodniej się przemieszczać, z mniejszymi korkami, to nie mamy wyjścia i musimy postawić na kolej.
Społecznicy podkreślają, że każdy pasażer podróżujący pociągiem i zostawiający pod domem samochód to mniejsze korki i lepsze powietrze we Wrocławiu. Obecny pat w porozumieniu między stronami doprowadzi do tego, że jedno z najmocniej zakorkowanych miast na świecie będziemy jeszcze więcej czasu spędzać w coraz to dłuższych korkach i będziemy oddychać jeszcze gorszym powietrzem.
Zebrano także podpisy pod projektem uchwały do Sejmiku Województwa Dolnośląskiego. W jego ramach pojawia się chociażby potrzeba stworzenia wspólnego biletu na trasach łączących dolnośląskie aglomeracje wraz z lokalnymi przewoźnikami miejskimi. To pierwsza obywatelska inicjatywa uchwałodawcza w historii Sejmiku.
Biuro Rady Miejskiej i Kancelaria Sejmiku będą teraz weryfikować poprawność złożonych podpisów oraz zgodność projektów uchwał z prawem. Społecznicy z Akcji Miasto liczą, że uchwały będą głosowane we wrześniu.
Piotr Krejner fot. mat. pras.