34-letni kierujący lexusem wjechał do rowu i po zdarzeniu został przewieziony do szpitala. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Nieodpowiedzialny kierowca miał jednak na swoim sumieniu więcej grzechów, gdyż w trakcie prowadzonych czynności znaleziono przy nim marihuanę.
Policjanci z wrocławskiej drogówki zostali skierowani do obsługi zdarzenia drogowego w jednej z podwrocławskich miejscowości. Funkcjonariusze niezwłocznie udali się na miejsce zdarzenia, gdzie w przydrożnym rowie stał rozbity osobowy lexus, a przy nim strażacy, którzy poinformowali ich, iż kierujący został przewieziony do szpitala.
Na szczęście, w chwili zdarzenia w aucie nie było pasażerów, a obrażenia jakich doznał kierujący nie zagrażały jego życiu ani zdrowiu.
W trakcie interwencji okazało się jednak, że 34-letni kierujący, który wjechał do rowu, nie dość że miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, to na dodatek posiadał narkotyki – informuje sierż. szt. Rafał Jarząb.
Teraz o dalszym losie nieodpowiedzialnego kierującego zdecyduje sąd. Grozić mu może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.