Choć w Śląsku Wrocław grał tylko przez dwa sezony, to zapisał się w historii klubu. 37. urodziny obchodzi dziś Johan Voskamp, który walnie przyczynił się do zdobycia przez Śląsk Wrocław mistrzowskiego tytułu w sezonie 2011/12.
Voskamp do Wrocławia trafił w lipcu 2011 roku. 300 tys. euro zapłacone Sparcie Rotterdam za zawodnika, który sezon wcześniej zdobył 29 goli na zapleczu holenderskiej Eredivisie, musiało budzić respekt.
Początek sezonu 11/12 w wykonaniu Voskampa był imponujący. Holender w swoim debiucie – w meczu przeciwko Górnikowi Zabrze – zdobył bramkę, a w pierwszych sześciu kolejkach dołożył kolejne trzy trafienia.
Wydawało się, że Voskamp powalczy o koronę króla strzelców, jednak do końca sezonu holenderski napastnik dołożył tylko dwa gole. Ostatecznie skończył rozgrywki z bilansem 17 meczów, 6 goli i 3 asyst.
Mimo tego, biorąc pod uwagę Puchar Polski i eliminacje do Ligi Europy, Voskamp skończył mistrzowski sezon Śląska z dorobkiem 9 goli. Dwukrotnie trafiał w krajowym pucharze – z Okocimskim Brzesko i Podbeskidziem. Zdobył także jednego gola w rywalizacji na europejskich salonach. Pokonał bramkarza Dundee United.
Drugi sezon w jego wykonaniu nie był już tak udany. W dwunastu meczach nie zdobył ani jednej bramki.
Mimo to w barwach Śląska zapisał się jako mistrz kraju i zdobywca superpucharu Polski. Co więcej – to właśnie Voskamp – jest pierwszym strzelcem gola w historii Stadionu Wrocław. 28 października po golu Holendra Śląsk Wrocław pokonał Lechię Gdańsk w pierwszym oficjalnym meczu na wybudowanym z myślą o EURO 2012 obiekcie.
Z klubem pożegnał się w lipcu 2013 wracając do Sparty Rotterdam.