Około 20 samochodów zostało w środę odholowanych z ulicy Stysia. Nasz czytelnik zawiadomił nas, że znak został ustawiony nieprawidłowo i był ustawiony w stronę chodnika. Straż Miejska zaprzecza i tłumaczy, że wszystko ma udokumentowane.
O sprawie poinformował nas nasz czytelnik, który twierdzi, że znak został ustawiony w kierunku chodnika:

Na ulicy Stysia były malowane nowe miejsca postojowe, które wcześniej nie były wyznaczone. Docelowo obszar ten ma zostać objęty strefą płatnego parkowania.
— Na ulicy Stysiej i Owsianej trwa wdrażanie nowej organizacji ruchu, znaki B36 zostały ustawione na tydzień przed rozpoczęciem prac. Nowa organizacja ruchu to wytyczenie miejsc płatnych na wniosek mieszkańców i rady osiedla — słyszymy od Ewy Mazur ze ZDiUM.
Kierowcy, których auta zostały odholowane odczuli to boleśnie w swoich kieszeniach. Za wykroczenie, a więc zakaz postoju zostali ukarani mandatami 100 zł i 1 punktem karnym. Dodatkowo za odholowanie pojazdu muszą zapłacić 330 złotych. Ponadto za każdy dzień na parkingu dochodzi opłata 30 zł za dobę.
— Usunęliśmy 20 pojazdów. Znaki stały prawidłowo, a wszystko jest udokumentowane na zdjęciach. Miejsca zostały już wymalowane i można tam legalnie parkować — tłumaczy Waldemar Forysiak z wrocławskiej straży miejskiej.