Wyczekiwana 12 lat droga S3 na odcinku Lubin – Polkowice, po którym z Dolnego Śląska jedzie się na północ Polski, znów oddala się od podróżujących.
Sprawdziliśmy przyczyny kolejnego „poślizgu” na newralgicznej dla ruchu południe – północ arterii komunikacyjnej. Na początek jest jednak pozytywna wiadomość, bo według uzyskanych przez nas informacji, obecny wykonawca, tj. krajowe konsorcjum Mota-Engil Central Europe realizuje swoje zadanie zgodnie z oczekiwaniami. To oznacza, że całą trasą na odcinku Lubin – Polkowice pojedziemy jeszcze w tym roku. Co więcej, sukcesywnie mają być oddawane wykonane i dopuszczone do eksploatacji fragmenty i pasy jezdni w obu kierunkach.
Sygnalizowane w naszym serwisie opóźnienia są spowodowane źle wykonanymi pracami przez włoskie konsorcjum Sallini, które było pierwszym wykonawcą inwestycji – wyjaśnia dyrektor wrocławskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Lidia Markowska. Zobacz nasze video.
Jeśli wykonawcy uda się dotrzymać obecnie zapowiedzianych terminów wybudowanie 14 kilometrów drogi ekspresowej S3 zajmie… 12 lat.
Dariusz Nowakowski